W tegorocznych smartfonach Apple – iPhone 6s oraz iPhone 6s Plus zastosowany został procesor Apple A9, o którym podczas konferencji powiedziano niewiele. Teraz dzięki informatorom ze wschodu mamy na jego temat nieco więcej informacji.
Apple A9 to układ SoC wytworzony w 14-nanometrowym procesie technologicznym FinFET, który składa się z czterech 64-bitowych rdzeni. Dwa z nich charakteryzują się częstotliwością taktowania na poziomie 1.7 GHz, a dwa kolejne oferują taktowanie 1.2 GHz. Najprawdopodobniej wykorzystana została technologia big.LITTLE opracowaną przez ARM, a to oznacza, że Apple zdecydowało się na wykorzystanie rdzeni głównych oraz pomocniczych, które aktywowane będą do mniej wymagających zadań. Taki zabieg przełoży się na mniejsze zapotrzebowanie na energię. Apple A9 wspierany jest przez 2-gigabajtową pamięć RAM LPDDR4.
Na ten moment nie możemy przyjąć, że informacje krążące po Internecie są wiarygodne. Jeżeli jednak się potwierdzą to będziemy mogli śmiało powiedzieć, ze gigant z Cupertino pokazał w tym roku pazur, i tym samym dogania rywali produkujących urządzenia z Androidem na pokładzie. Apple A9 z koprocesorem ruchu M9 ma zagwarantować wzrost wydajności o x1.8 względem jednostki poprzedniej generacji (Apple A8).
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.