Nikogo nie zaskoczy raczej stwierdzenie, że Android przebojem wdarł się na rynek urządzeń mobilnych. Pomogła otwartość, wsparcie wielu firm oraz oczywiście światowa renoma Google’a. W kilka miesięcy po podpisaniu porozumienia o strategicznej współpracy między Nokią a Microsoftem, Stephen Elop, CEO Nokii, otwarcie przyznał, jak się mają sprawy.
Jeśli chodzi o Chiny, Elop upatruje przyczyn porażki Nokii w złym zarządzaniu oraz braku należytego wsparcia dla technologii CMDA, która w Państwie Środka rozwija się coraz dynamiczniej, jednak w przypadku Starego Kontynentu, CEO Nokii do bólu szczerze mówi, że Android zdystansował fińskiego giganta:
W Europie ta presja nie jest zależna od naszego kierownictwa. To przede wszystkim ogromny nacisk ze strony konkurencji. Widzimy, jak dużo urządzeń z Androidem wchodzi właśnie na rynek. Nie ma między nimi wielkich różnic, jeśli chodzi o różnice technologiczne, ale wywierają one określoną presję cenową, która wpływa na cały rynek i na wszystkie podmioty gospodarcze.
Nokia, która nie miała jeszcze możliwości zaprezentowania urządzeń działających pod kontrolą WP7, cały czas boryka się dodatkowo z problemem Symbiana, który nie dość, że traci na popularności, to jest systemem, który z całą pewnością już od jakiegoś czasu powinien zostać albo totalnie przebudowanym, albo wygaszonym. Obecnie jesteśmy świadkami tego drugiego scenariusza, jednak cały czas pojawiają się komórki, pracujące pod kontrolą tego systemu, które w bezpośrednim starciu z gigantami, jak iOS czy Android, niemal zawsze skazane są na spektakularną porażkę na rynku.
Dopiero trzeci kwartał tego roku i pierwsze miesiące przyszłego roku pokażą, na co stać Nokię i Microsoft. Liczę na dopieszczone do granic możliwości samrtfony, które wywołają kolejną niewielką rewolucję w tym świecie. Ostatecznie, zyskamy na tym także i my – klienci 😉
źródło: android.com.pl + phandroid.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.