Spośród wszystkich telefonów budżetowych, jakie do tej pory przetestowałem, myPhone L-Line wyróżnia się dwiema rzeczami — świetnymi przebiegami na baterii oraz łącznością 4G wplecioną w możliwość obsłużenia dwóch kart SIM. Poza tymi dwiema cechami ten model to zwykły przeciętniak. Nie oferuje wybitnej wydajności, nie posiada nazbyt wyrazistego ekranu czy ponad przeciętnego wzornictwa. Jest za to tani, dlatego warto go wziąć pod uwagę.
Do kogo jest skierowany? Zakładam, że do osób, które przesiadają się z telefonu starszej generacji i chciałyby wejść w świat smartfonów nie rezygnując z dotychczasowych przyzwyczajeń, chociażby z możliwości schowania ładowarki telefonu do szuflady. Nie jest to z pewnością propozycja dla chcących zagłębić się w multimedia. Tworzeniu własnej zawartości nie sprzyja aparat, a konsumpcji treści — ekran.
ZALETY
|
WADY
|
Jako alternatywę mogę polecić K&M FLOW ze względu na trochę większą wydajność oraz możliwość nagrywania filmów Full HD. Model ten oferuje też wyższą rozdzielczość ekranu, natomiast miał problemy ze stabilnością działania systemu. Po więcej szczegółów odsyłam do testu telefonu. Trudno jednak będzie dobrać jeszcze jakiś inny sensowny model w cenie myPhone'a L-Line.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…