Ekran
Możemy sobie wmawiać, że ponad 5,1-calowy ekran w smartfonie to szczyt wygody, ale Sony Xperia Z5 Compact dowodzi tego, że mniejsza przekątna także ma swoje zalety. Już dawno korzystanie z telefonu opartego o Androida nie sprawiło mi tyle frajdy! Pisanie wiadomości tekstowych, surfowanie po Sieci czy nawet oglądanie filmów — na Xperii Z5 Compact każdą z tych czynności wykonuje się zaskakująco wygodnie.
Jasne — rozdzielczość 1280 na 720 pikseli to znacznie mniej od tego, co oferują obecne supersmartfony, ale współczynnik zagęszczenia pikseli wynoszący 319 ppi wystarcza do zachowania przyzwoitej wyrazistości obrazu. Od czasu do czasu dadzą się zauważyć piksele, ale po dłuższym okresie korzystania z telefonu przestają być one zauważalne.
Zamontowana matryca IPS z Triluminos Display, chociaż w hierarchii ustanowionej przez konkurencję nadal pozostaje za Super AMOLED-ami, sprawdza się we wszelkiego rodzaju multimediach. Sony nie nadaremno dostarcza nam technologię poprawiającą jakość wyświetlanych kolorów. W połączeniu z silnikiem „X-Reality for Mobile”, zdjęcia i filmy nabierają większej wartości wizualnej.
Nie miałem problemów z czytelnością obrazu, kiedy korzystałem z telefonu na dworze, co poświadczają pomiary intensywności podświetlenia — wartość szczytowa rzędu 644 cd/m2 i minimalna nie większa niż 5 cd/m2 idealnie stanowią o klasie tego sprzętu. Niezależnie od pory dnia czy natężenia światła zastanego w naszym otoczeniu, zostanie zachowany pełen komfort użytku.
Warto korzystać z funkcji automatycznego dopasowania intensywności podświetlenia, która to oprócz własnych algorytmów pozwala też na manualne dostrojenie przyjętych parametrów. Dzięki temu, zupełnie jak w Samsungach, możemy jeszcze lepiej spersonalizować ustawienia podświetlenia. Z technikaliów dodam jeszcze, że matryca obsługuje do 10 punktów dotyku i nie ma problemów z responsywnością.
Aparat
Sony Xperia Z5 Compact doczekała się aktualizacji wyposażenia fotograficznego. W tej edycji swoich smartfonów Sony łączy dwie technologie fokusowania, a mianowicie detekcję fazy i kontrastu. Z punktu widzenia użytkownika liczy się jedno — szybkość, z jaką aparat wyostrza zdjęcia.
Prawda jest taka, że szybkość działania autofokusu była jedną z pierwszych cech, która zaskoczyła mnie w Xperii Z5 Compact. Aplikacja niemalże natychmiastowo zgłasza gotowość do wykonania zdjęć i to niezależnie od scenerii, w której fotografowałem.
Dokładna specyfikacja aparatu:
- matryca 1/2,3 cala, 23 MP rozdzielczości
- obiektyw G (24 mm), f/2,0
- procesor obrazu BIONZ
- hybrydowy autofokus
- bezstratny 5-krotny zoom cyfrowy Clear Image Zoom
- nagrywanie 4K, zdjęcia: 5520 na 4140 pikseli
- różne tryby fotografowania
Zastosowana aplikacja została wizualnie uproszczona dając tym samym użytkownikowi łatwiejszy dostęp do podstawowych opcji. Wciąż jednak obfituje w szereg różnych trybów — oprócz „Lepszej automatyki” mamy dostęp do trybu manualnego, efektów rozszerzonej rzeczywistości, portretu stylowego, rozległej panoramy. Pojawiają się też nowe tryby przechwytywania obrazu: wideo w zwolnionym tempie, wiele aparatów czy kreator naklejek.
Jedno mnie drażni — konieczność włączenia specjalnego trybu, aby móc nagrywać filmy 4K. Sony nie chce zaakceptować faktu, że kręcenie wideo w 4K jest standardem wśród supersmartfonów. I wkrótce wejdzie w krew użytkownikom, bo w większości telefonów flagowych możemy nagrywać film o takiej rozdzielczości zwyczajnie klikając guzik nagrywania — bez konieczności aktywacji specjalnego trybu.
Jeśli więc w Xperii opcja 4K jest już dostępna, to niech będzie ona dostępna w trybie automatycznym! Niejednokrotnie z możliwości nagrywania telefonem korzystamy pod wpływem chwili i nie ma czasu na każdorazowe ręczne wybieranie rozmiaru nagrywanego obrazu.
Jakość zdjęć
Przystępna użytkownikowi aplikacja, fizyczny spust migawki i kompaktowe rozmiary telefonu przyczyniły się do tego, że często sięgałem po aparat w Sony Xperii Z5 Compact. Większość efektów umieszczam w galerii zdjęć. Jak możecie zauważyć, ogólna jakość fotografii jest bardzo wysoka — zdjęcia są jasne, a kolory odpowiednio żywe. Jedyne moje zastrzeżenia dotyczą ilości detali, która jest troszkę za mała. Nawet na zdjęciach wykonanych za dnia, które po przeniesieniu na komputer oglądamy w rzeczywistym rozmiarze zauważymy, że szczegółowość mogłaby być większa.
Wprawdzie program korzysta z szerokiej rozpiętości czułości na światło i przy zdjęciach wykonanych za dnia trzyma się poziomu ISO 70, ale i tak ilość szumów jest niemała, a jasne obszary (np. niebo) bywają prześwietlone. Inną kwestią jest jeszcze porównanie fotografii wykonanych Xperią Z5 Compact i iPhone’em 6, gdzie ten drugi pokazuje, że potrafi produkować fotosy wizualnie lepsze. Sztuczka polega na zwiększonym kontraście, bo od kwestii techniki, oba modele przedstawiają zbliżony poziom detali i takie samo podejście do jaśniejszych obszarów na planie.
Sony Xperia Z5 Compact | iPhone 6 |
Sony ma jednak asa w rękawie — rozbudowany tryb manualny, który przy odrobinie dobrych chęci i odpowiednim wyposażeniu może pomóc w wykonaniu fantastycznych zdjęć. Ja zdałem się jednak na pełną automatykę, która sceneriach oświetlonych sztucznym światłem radzi sobie bardzo dobrze. Jedno tylko pozostaje niezmienne: niewielka ilość detali. Bo ogólna jakość — powtórzę się — jest zadowalająca!
Bezstratny zoom?
Napisałem kilka akapitów wyżej, że telefon pozwala na „bezstratny 5-krotny zoom”, co przez to rozumiem? Wykonałem dwie fotografie — jedną bez przybliżenia a drugą po przybliżeniu i jak się okazuje, obie mają jednakową wielkość (5520 na 4140 pikseli), gdzie zazwyczaj przybliżanie oznacza przycięcie zdjęcia. Istnieją przesłanki, że Xperie Z5 w rzeczywistości posiadają 25-megapikselowe aparaty, co pozwalałoby na osiągnięcie wyżej wspomnianego rezultatu.
Jakość filmów
Nowe Xperia Z5 Compact, tak samo jak w LG V10, oferują możliwość dostrojenia parametrów nagrywania, chociaż tutaj Sony ogranicza się do regulacji wartości ekspozycji. Wciąż jednak, to zupełna nowość w stosunku do poprzednich edycji smartfonu. Możemy kręcić filmy Full HD oraz 4K nagrywane bez wyraźnego limitu czasowego. Sama jakość jest bardzo dobra, chociaż moim zdaniem płynniej wyglądają filmy 1080p, pomimo tego, że oba materiały posiadają tę samą prędkość 30 kl./s.
Kręcenie w mniejszej rozdzielczości pozwala też na skorzystanie z funkcji Steady Shot, a różnicę w stabilności obrazu widać gołym okiem. Oba materiały — 4K i 1080p — kręciłem z ręki, ale ta druga próbka wygląda jakby została stworzona przy asekuracji statywu! Brawo ja — za stabilne ręce i brawo Xperia — za świetną stabilizację obrazu.
Aparat do autoportretów
Na froncie zamontowano 5-megapikselowy aparat szerokokątny zdolny nagrywać filmy Full HD wykorzystując przy tym cyfrową stabilizację obrazu SteadyShot, a oprócz tego znajdziemy opcję samowyzwalacza, którego działanie opiera się o detekcję uśmiechu. Działa to sprawnie i praktycznie niezawodnie.
Zdjęcia wykonane tym aparatem prezentują się przyzwoicie, o ile wykonujemy je za dnia. Są wtedy dobrze doświetlone i posiadają dobrą ilość szczegółów — wypośrodkowaną między zachowaniem rysów twarzy a zamaskowaniem niektórych defektów skórnych. 😉 Nocą, a zwłaszcza przy dużej niewielkiej ilości światła fotki posiadają liczne szumy i jest widoczna wyraźna żółta dominanta.
Ceny Sony Xperia Z5 Compact
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.