Wielu z was zastanawiało się, czemu rozbieżność między cenami HTC One A9 w USA i Europie była tak bardzo duża. Okazuje się, że świetna cena w Ameryce wynika z promocji, która wkrótce dobiegnie końca i One A9 stanie się odpowiednio droższy. Polska cena nie jest więc przypadkowa, a HTC dało wolną rękę przy jej ustalaniu.
HTC One A9 to jeden z najbardziej kontrowersyjnych smartfonów ostatnich tygodni i nie o design mi tutaj chodzi. Największym problemem okazała się cena tego urządzenia w Europie, szczególnie w porównaniu z ceną w USA. Jak się okazało wszystko wkrótce wróci na właściwe tory i One A9 wkrótce odpowiednio zdrożeje w Stanach.
Dzięki Android Central dowiadujemy się, że w USA HTC One A9 będzie dostępny za 399,99 dolarów do 7 listopada, później cena wzrośnie o 100 dolarów do 499,99. W takiej sytuacji koszt tego urządzenia w polskiej walucie oscylowałby właśnie w okolicach oficjalnej ceny 2549 zł, jednak z tą różnicą, że byłaby to wersja wyposażona w 3GB RAMu i 32GB na pliki użytkownika, co z dwojga złego byłoby znacznie lepszym wyborem.
HTC dodało przy tym, że koszt tego urządzenia jest taki sam dla wszystkich dystrybutorów i operatorów z całego świata, jednak Tajwańczycy dają wolną rękę dla konsumentów końcowych i lokalnych rynków, które mogą ustalać takie ceny, jakie uznają dla siebie odpowiednie. Wychodzi więc na to, że ustalając ceny europejskie (a zwłaszcza polskie) ktoś grubo się pomylił, przez co prawdopodobnie zabił to urządzenie na starcie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.