Bateria
MOVE 4 wyposażono w skromne ogniwo litowo-jonowe o pojemności 1420 mAh. Z drugiej strony, podzespoły telefonu nie są zbyt energochłonne. Ba, to jedna z najoszczędniejszych konfiguracji jakie możemy sobie wyobrazić.
Praktyczne testy pokazują jednak, że wydajność energetyczna niestety stoi na przeciętnym, jeśli nie kiepskim, poziomie. W umiarkowanym, codziennym użytkowaniu telefon powinien dotrwać bez ładowania od rana do wieczora. Przy intensywniejszym obciążeniu nie jest problemem pozbycie się zapasu energii w ciągu 5-6 godzin.
Jak możecie zobaczyć na poniższych wykresach, MOVE 4 wypada nieco słabiej, niż podobna sprzętowo Lumia 532. Wszystkie testy zostały zrobione przy jasności ustawionej na średnią, czyli około 140 cd/m2.
Aparat fotograficzny
Aparat główny, znajdujący się tradycyjnie na tylnej ścianie, ma matrycę 5 Mpix. W parametrach zdjęć, możemy znaleźć informacje, że zostały one wykonane aparatem z przysłoną f/2.4 i ogniskową o długości 4 mm.
Aplikacja, która obsługuje aparat, to domyślny, windowsowy program. Oferuje możliwość regulacji parametrów takich, jak: tryb scenerii, rozdzielczość, częstotliwość migotania, ISO, ekspozycja i balans bieli. Funkcjonalność i wygoda użytkowania aplikacji stoją niestety już na bardzo słabym poziomie. Program działa bardzo wolno, a na zrobienie zdjęcia, po wciśnięciu wirtualnego spustu migawki czeka się czasem sekundę, albo nawet dwie. W tym wypadku warto zastanowić się nad zainstalowaniem zewnętrznej aplikacji ze Sklepu.
Jakość zdjęć
Po 5-megapikselowym aparacie z telefonu za 250 zł nie spodziewałem się dużo. MOVE 4 mnie jednak pozytywnie zaskoczył. Zdjęcia są bowiem całkiem dobrej jakości, zaryzykuję stwierdzenie, że nawet lepszej, niż w przypadku droższej Lumii 532. Chodzi tutaj przede wszystkim o szczegółowość, ale kolory też wydają się nieco żywsze.
Co więcej, nawet przy niesprzyjającym oświetleniu da się zrobić sensowną, wyraźną fotografię. Telefon posiada możliwość ręcznego ustawienia ISO o maksymalnej wartości 3200, jednak w trybie automatycznym nie przekracza ona 1000. Może i dobrze, bo powyżej tego poziomu ziarno jest już bardzo widoczne. Aparat słabo radzi sobie jednak ze zbyt dużą ilością światła, wówczas nietrudno o mocno prześwietloną fotografię. Warto również wspomnieć, o wolno i mało efektywnie działającym autofocusie.
Jakość filmów
Z filmami nie jest już tak dobrze. Chociażby dlatego, że szczyt możliwości kamerki MOVE 4 to rozdzielczość VGA przy 30 klatkach na sekundę. Ani szczegółowość, ani płynność materiałów nie zasługują na pochwałę. Dodatkowo, dźwięk zbierany przez mikrofon jest bardzo płytki i często podobne dźwięki zlewają się ze sobą, tworząc nieprzyjemny szum.
Przy małej ilości światła nagrywanie wideo jest już praktycznie niemożliwe. Aparat ma wówczas problem ze złapaniem ostrości, a także nienaturalnie zaciemnia obraz, przez co oprócz kilku żółtych kropek na czarnym tle, nie widać praktycznie nic.
Selfie
Aparat przedni nie ma nic, co zachęciło by do użycia go chociaż raz. 0,3-megapikselowa jednostka zdecydowanie nie nadaje się do robienia selfie, wątpliwa jest również jej użyteczność przy wideorozmowach. Szczerze mówiąc, nie jest to dla mnie niespodzianką, ponieważ z sensownymi aparatami z przodu najczęściej spotykam się dopiero przy urządzeniach ze średniej półki.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.