Oppo oficjalnie zaprezentowało dzisiaj model A33, który jest typowym średniakiem pod względem specyfikacji technicznej, jednak pod względem wykonania aspiruje do najwyższej klasy urządzeń. Czy Oppo A33 ma jakieś szanse z podobnie wycenionym i wykonanym OnePlus X?
Oppo A33 czerpie moc obliczeniową z układu Snapdragon 410, który jest obecny w olbrzymiej ilości smartfonów ze średniej i niskiej półki cenowej, więc nie ma żadnych zachwytów. Na szczęście producent zdecydował się wyposażyć A33 w 2GB pamięci operacyjnej RAM i 16GB pamięci na pliki użytkownika, co trochę podnosi ocenę całej sytuacji. Jednak kompletnie nie mogę zrozumieć dlaczego Oppo w przypadku tego modelu zdecydowało się zaimplementować wyświetlacz o przekątnej 5 cali i rozdzielczości tylko qHD (960×540), co w moich oczach jest wartością zbyt małą pod względem użytkowym (220 PPI mówi samo za siebie), szczególnie za takie pieniądze (ale o tym później) i przy takiej konfiguracji sprzętowej.
Standardowo prezentuje się dalsza część specyfikacji technicznej. Oppo A33 wyposażony został w 8-megapikselowy aparat główny, 5-megapikselową kamerkę do wideorozmów i baterię o pojemności 2400 mAh. Nie zabrakło również podstawowych modułów, takich jak Bluetooth 4.0, LTE, Wi-Fi, i GPS/A-GPS. Całość pracuje na Androidzie 5.1 Lollipop z nakładką ColorOS w wersji 2.1.
Na szczęście Oppo A33 wyróżnia się trochę pod względem jakości wykonania, gdyż twórca urządzenia postawił na dwie tafle szkła nieznanego producenta, połączone metalową ramką. Nie jest to zestaw często spotykany w tej klasie cenowej wśród nowego sprzętu, bowiem smartfon ten został wyceniony na równowartość 235 dolarów, co po przeliczeniu i opodatkowaniu da nam ok. 1100 złotych. Nie jest to co prawda cena wybitnie atrakcyjna (przede wszystkim ze względu na zastosowany procesor i wyświetlacz), jednak dzięki dobrej jakości wykonania telefon ten miałby szansę znaleźć swoją niszę, gdyby nie jeden drobny szczegół.
W ostatnim czasie zadebiutował podobnie wykonany i podobnie wyceniony smartfon, który dzięki znacznie lepszej specyfikacji jest w moich oczach znacznie ciekawszym i przede wszystkim bardziej opłacalnym wyborem. Jak się zapewne domyślacie mam tu na myśli OnePlus X, o którym przeczytacie w osobnym wpisie. Nie widzę więc większych szans, by smartfon od Oppo odniósł większy sukces sprzedażowy, gdyż nie ma ku temu żadnych argumentów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…