Elephone Trunk to niedrogi telefon, który przywędrował do naszej redaKcji z Chin – zaraz po smartfonach P8000 i M1. Czy testowany przez nas (już piaty!) model jest na tyle konkurencyjny, że warto go wybrać zamiast produktu dostępnego w polskim sklepie?
Dane podstawowe | |
Wymiary | 142 x 71 x 8.9 mm |
Waga | 138 g |
Obudowa | klasyczna (zdejmowana osłona baterii) |
Standard sim | Micro-sim + Micro-sim, Dual SIM |
Data premiery | 2015 |
Ekran | |
Typ | IPS 5.0'', rozdzielczość 720x1280, 294 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Qualcomm Snapdragon 410 |
Procesor | 1.2 GHz, 4 rdzenie (ARM Cortex-A53) |
GPU | Adreno 306 |
RAM | 2 GB |
Bateria | 2100 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD do 64GB |
Porty | USB (microUSB) |
Pamięć użytkowa | 16 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 5.1.0 Lollipop |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE 100 Mb/s |
WIFI | 802.11 a/b/g/n, Miracast |
GPS | A-GPS |
Bluetooth | 4.0 |
NFC | Brak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 13 MP, wideo FullHD (1920x1080), 14 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 2 MP, wideo HD Ready (1280x720), 19 kl/s |
W kwestii wzornictwa nie ma się nad czym rozwodzić – producent postawił na standardy. Wykonana z plastiku obudowa posiada wyraźnie zaznaczone narożniki, a plecki posiadają zaokrąglone krawędzie boczne. Dzięki takiemu wyprofilowaniu telefon bardzo dobrze leży w dłoni i jest wygodny w użyciu.
Brak elementów ozdobnych sugeruje, że jak w przypadku niemal każdego niedrogiego telefonu, design został zepchnięty na boczny tor – mimo to producent oferuje kilka wariantów kolorystycznych. Nam przesłano egzemplarz w kolorze głębokiej czerni, ale w ofercie znajdziemy jeszcze biały, granatowy, zielony i różowy model. Zaletą przesłanego nam egzemplarza jest to, że został wykonany z delikatnego w dotyku plastiku. Gładkiego i matowego.
Frontowa część telefonu nie posiada właściwie żadnych cech szczególnych, które pozwoliłby odróżnić Elephone’a od innych budżetowych propozycji. Dookoła 5-calowego ekranu biegną dość wąskie ramki, które rozszerzają się pod i nad wyświetlaczem, gdzie znajdziemy elementy dodatkowe — u góry znajdziemy głośnik do rozmów, przednią kamerę oraz czujnik natężenia światła, na dole natomiast panel z dotykowymi guzikami obsługującymi system.
Na tylnej ściance znajdziemy znany nam zestaw — aparat główny umieszczony w górnej części urządzenia, tuż pod nim lampę doświetlającą, a jeszcze niżej logo producenta. W lewym dolnym rogu umieszczono jeszcze głośnik multimedialny. Tylną klapkę możemy zdjąć, aby dostać się do wyjmowalnej baterii oraz slotu na dwie karty micro-SIM. Tutaj także znalazło się gniazdo karty pamięci. Niestety wymiana jej wiąże się z koniecznością wyciągnięcia akumulatora.
Guziki fizyczne — do wybudzania oraz regulacji głośności — umieszczono w górnej części prawego boku telefonu, dlatego łatwo je zlokalizować niezależnie od dłoni, w której będziemy trzymać telefon, zaś port microUSB oraz wyjście audio umieszczono na górnym boku.
Trudno wyróżnić Elephone Trunk za jego urodę, ale wygoda użytku i jakość wykonania są naprawdę satysfakcjonujące. Telefon nie skrzypi, zdejmowalna klapka mocno posiada solidne zatrzaski, a pokrywa ekranu tylko delikatnie ugina się pod mocniejszym naciskiem, dlatego na wyświetlaczu nie powstają większe odbarwienia. Zadbano także o solidne przymocowanie guzików fizycznych — nie chwieją się pod palcem i posiadają wyczuwalny skok.
Nawet najtańsze smartfony muszą sprostać jednemu zadaniu — nadawać się do multimediów, a do tego jest potrzebna odpowiednia przekątna oraz rozdzielczość. Już teraz możemy zaobserwować zmianę trendów, która dotknęła także Elephone’a Trunk. Urządzenie otrzymało ekran IPS o przekątnej 5 cali wyświetlający obraz w rozdzielczości 1280 na 720 pikseli. Przy takich parametrach ekran posiada gęstość pikseli równą 294 ppi. W codziennej pracy z telefonem powinno wystarczyć.
Najważniejsze jednak, że przekątna ekranu jest na tyle duża, że odtwarzane na nim filmy i zdjęcia dobrze się prezentują, co jest też zasługą panelu IPS o dobrych kątach widzenia i całkiem niezłej palecie barw. Nie jest to najlepsza matryca, z jaką dotychczas się spotkałem — tego nie ma co ukrywać, ale i tak jestem pozytywnie zaskoczony. Kontrast jest dobry, a kolory żywe i prawidłowo nasycone.
Pomiary kalibratorem wykazały, że ekran został tak skalibrowany, że punkt bieli został wyraźnie przesunięty w stronę chłodnych barw i niestety, nie ma możliwości manualnego dostrojenia tego parametru. Najbardziej zaskoczyło mnie jednak podświetlenie wyświetlacza, którego maksymalna jasność dochodzi do 529 cd/m2 dając tym samym pełen komfort korzystania z telefonu nawet w mocnym słońcu. Z praktycznego punktu widzenia to bardzo dobry wynik, ale korzystanie z telefonu po zmroku może wymagać przyzwyczajenia, ponieważ jasność nie schodzi poniżej 24 cd/m2.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Szukasz dla siebie gamingowego laptopa w czasie promocji związanych z Black Friday? To Acer Nitro…
HONOR 300 Pro pojawił się na oficjalnej stronie przed premierą. Znamy jego konfiguracje pamięciowe, dostępne…
Niech mi ktoś powie, że TECNO POP 9 nie ma w sobie czegoś z iPhone'a,…
Premiera OPPO Reno 13 oraz OPPO Reno 13 Pro odbędzie się za kilka dni. Potwierdzono…
YouTube wzbogaca się o rewelacyjną nowość. Chodzi o dubbing AI, który na swoich kanałach będą…
Popularny Hack and Slash jest obecnie do zdobycia w naprawdę fajnej cenie. Gra ta stanowi…