Huawei Mate 8 zadebiutuje na dniach, a w internecie nic się nie ukryje, dzięki czemu mogliśmy wejść w posiadanie oficjalnych renderów przedstawiających ten phablet. Moim zdaniem wygląda świetnie, choć zmiany w porównaniu do poprzednika są niewielkie.
Huawei Mate 8 swoim wyglądem i jakością wykonania będzie nawiązywał do linii stylistycznej charakterystycznej dla urządzeń chińskiego producenta, której sztandarowym przykładem był poprzednik głównego bohatera tego wpisu. Dojdzie jednak do kilku drobnych, ale dość łatwo rzucających się w oczy zmian. Przede wszystkim czytnik linii papilarnych zostanie zaokrąglony, zmieni się także wygląd obiektywu aparatu fotograficznego i diod doświetlających LED. Front urządzenia będzie się prezentował bardzo podobnie do poprzednika, ale moim zdaniem to dobrze, gdyż dzięki temu ciągle wygląda on rewelacyjnie, co dodatkowo podkreślają wąskie ramki wokół wyświetlacza, dzięki którym Huawei Mate 8 był mniejszy choćby od iPhona 6 Plus, mimo sporo większego wyświetlacza. Całość prezentuje się naprawdę świetnie.
Dzięki temu możemy już chyba powiedzieć, że o Huawei Mate 8 wiemy już praktycznie wszystko. Nie jest nam obca jego specyfikacja techniczna, cena za poszczególne warianty czy poznany dzisiaj dokładnie wygląd, a także data debiutu, która została wyznaczona na 26 listopada, czyli na najbliższy czwartek.
Źródło: GizmoChina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.