LG Nexus 5X nie ma łatwego życia i na dodatek na jego koncie wylądowały kolejne zarzuty. Tym razem dotyczą wydajności – w szerokim rozumieniu tego słowa. Ile w tym wszystkim jest prawdy?
Niecały tydzień temu informowałem was o kilku problemach LG Nexus 5X, które dotyczyły przede wszystkim wyświetlacza (jego żółknięcia i kłopotach z działaniem w czasie ładowania). Tym razem można spotkać się z informacjami o kłopotach z wydajnością i płynnością działania, co zostało zauważone przez użytkowników serwisu Reddit.
Wspomniane problemy objawiają się na kilka różnych sposobów. Po pierwsze Nexus 5X bywa czasami spowalniany przez domyślnie włączone szyfrowanie (które wbrew słowom Google nie zostało odpowiednio zoptymalizowane), a to negatywnie wpływa na szybkość pamięci. Podobny skutek (lecz w mniejszym zakresie) można osiągnąć poprzez np. instalację kilku aplikacji w tle, gdy jednocześnie intensywnie korzystamy z urządzenia. Drugim objawem jest dość długi czas zapisywania kilku zdjęć pod rząd, przy korzystaniu z trybu HDR+ (który notabene sam w sobie spisuje się rewelacyjnie). Po trzecie zaobserwowano, że Nexus 5X throttluje, czyli traci wydajność pod wpływem temperatury. Zarządca procesora szybko ogranicza taktowanie większych rdzeni do wartości 633 MHz, a większość zadań przypisuje energooszczędnym rdzeniom Cortex-A53. Obniżenie wydajności pod dłuższym obciążeniem zostało przedstawione na poniższym filmiku:
Wszystkie trzy czynniki, połączone ze stosunkowo małą ilością pamięci operacyjnej RAM, mają prowadzić do występowania ,,lagów”, które nie są zjawiskiem pożądanym w urządzeniu klasy Nexusa 5X. Oczywiście należy pamiętać, że podobne problemy zgłasza tylko część użytkowników, gdy pozostali nie widzą w swoich egzemplarzach żadnych lagów czy spowolnień. Warto również zwrócić uwagę na to, że generalnie wszystkie te problemy (wyłączając ilość pamięci operacyjnej RAM) mogą zostać rozwiązane przy okazji stosownej aktualizacji systemu, dlatego jak na razie nie ma powodów do paniki, szczególnie biorąc pod uwagę stosunkowo krótki staż Nexusa 5X. Wszystko powinno się wyjaśnić przy okazji testów, które zapewne i my wkrótce przeprowadzimy. A jeśli ktoś z was jest w posiadaniu tego urządzenia, to może w komentarzu dać nam znać, czy w jego egzemplarzu występuje któryś z wyżej opisanych problemów.
Jako ciekawostkę mogę podać fakt, że część użytkowników Nexusa 5X pozbyła się kłopotów z płynnością działania urządzenia, gdy… odinstalowała Snapchata. Jak widać czasem niewiele trzeba, by nasze smartfony działały lepiej. Warto o tym pamiętać, szczególnie gdy korzysta się z antywirusowów czy różnej maści task killerów.,
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.