Spis treści
- Wstęp / Specyfikacja
- Obudowa/ Wygląd / Ekran / Bateria
- System / Interfejs / Rozmowy
Obudowa
HTC Sensation, nie inaczej niż inne modele tego producenta, jest zapakowany bardzo solidnie. Metalowy korpus z dwoma plastikowymi wstawkami zapewniają naprawdę porządną ochronę. Wiadomo, że metal jest podatny na niemiłe w dotyku zadrapania, którym towarzyszy starcie lakieru, ale o żadnych pęknięciach nie może być mowy.
Bardzo ciekawym i zarazem kontrowersyjnym rozwiązaniem jest zrezygnowanie z koncepcji znanej z Desire HD, gdzie wymiana kart i baterii odbywała się przez zdjęcie plastikowych klapek. Tutaj musimy pozbyć się całej obudowy. Zwyczajnie oddzielamy ją od właściwego telefonu. Dobre rozwiązanie czy złe? Złe, bo odsłaniamy wnętrze urządzenia. Dobre, bo nie musimy bać się o delikatną zaślepkę, bez której poprzednik opisywanego modelu miał problemy z zasięgiem. Zdecydowanie jest to zatem kwestia gustu.
Wygląd
Zajęliśmy się czysto techniczną stroną korpusu telefonu, zajmijmy się więc rozmieszczeniem poszczególnych elementów i oceną ich funkcjonalności.
Przód telefonu to, jak nietrudno zgadnąć, głównie 4,3 calowy ekran wykonany w proporcjach 16:9 o rozdzielczości qHD. Nad nim znajduje się podłużny głośnik, któremu towarzyszą dioda powiadomień, czujnik zbliżeniowy/czujnik światła oraz kamera do wideorozmów. Pod ekranem standardowe 4 przyciski dotykowe. Na górze znajdziemy przycisk do włączania telefonu i jego blokowania, a także 3,5-milimetrowe gniazdo mini-jack. Z lewej strony podwójny przycisk do zmiany głośności oraz port miniUSB, prawa strona zaś, tradycyjnie pozostała pusta. W dolnej części HTC Sensation umieszczono mikrofon oraz mechanizm zwalniania zacisków obudowy.
Tylna część urządzenia jest bardzo nietypowa. Wiele osób ją krytykuje za trójkolorowość i przesadzone wykończenie. No cóż… Ja się z tym nie do końca zgodzę, ponieważ taka jej forma wyróżnia smartfon z tłumu i gwarantuje brak jakichkolwiek luzów w obudowie. Narzekającym polecam przypomnienie sobie HTC Diamond. Proszę więc nie marudzić, bo mogło być znacznie gorzej 😉 W górnej części znajdziemy obiektyw aparatu, dwie diody LED oraz głośnik do multimediów. Na środku logo producenta, a poniżej informacja o obecności interfejsu HTC Sense i dodatkowy mikrofon służący do redukcji szumów.
Obudowę i wygląd HTC Sensation można ocenić generalnie na plus i jedynym zastrzeżeniem jest zmiana położenia gniazda słuchawkowego. Ogromnym plusem Desire HD jest to, że po wyciągnięciu z kieszeni 'okablowanego' telefonu, jest on w zasadzie gotowy do pracy. W sytuacji, gdy gniazdo mamy na górze, za każdym razem telefon musimy obracać. Uwierzcie mi, że na dłuższą metę ma to dość spore znaczenie (sam jestem posiadaczem Desire HD i nie ruszam się z domu bez słuchawek) i całkowicie nie rozumiem, dlaczego inżynierowie z HTC odeszli z tak rewelacyjnego, a zarazem prostego rozwiązania. Z drugiej strony, ogromną zaletą tej koncepcji jest smuklejszy kształt, który uzyskano dzięki zastosowaniu proporcji ekranu 16:9. Zapomnijmy więc o jakichkolwiek problemach z obsługiwaniem telefonu jedną ręką.
Ekran
Smartfony osiągnęły już górną granicę wielkości ekranu (4,3 cala), powyżej której nie możemy w zasadzie mówić o wygodnym użytkowaniu. Teraz producenci wzięli się za jego proporcje. HTC po raz pierwszy zdecydowało się na wyświetlacz o rozdzielczości qHD. Tak jak napisałem wcześniej, wiąże się to z wydłużoną budową całego urządzenia, co stanowi spory plus.
Rozdzielczość wyświetlacza jest naprawdę wysoka, bo wynosi 540 na 960 pikseli i zbliża się do świetnego pod tym względem iPhone’a 4. Niestety jakość samego ekranu, a więc kątów widzenia i odwzorowania kolorów, pozostawia sporo do życzenia. Choć ostrość jest całkiem przyzwoita, kontrast jest naprawdę kiepski i znowu zadajemy sobie pytanie, czy ten czarny kolor aby na pewno jest czarny. Po raz kolejny konkurencja korzysta z kolejnych wariantów dobrej technologii AMOLED, a HTC dalej stoi w style ze swoim Super LCD.
Niewątpliwą zaletą jest zastosowanie powłoki Gorilla Glass, która w znaczący sposób zwiększa odporność na zarysowania. Dodatkowo, ekran jest specjalnie wyprofilowany i dzięki swojej wklęsłości, zapobiega kontaktowi większej części wyświetlacza z podłożem, gdy telefon jest zwrócony ekranem do dołu.
Przy okazji wyświetlacza warto również omówić klawiaturę ekranową, która również nie ostała się bez zmian. Takie zmiany mamy dwie. Po pierwsze: kolejnym już pozytywnym skutkiem zastosowanych proporcji wyświetlacza jest obecność szerszych 'przycisków' na klawiaturze ekranowej, dzięki czemu HTC Sensation dokonuje czegoś niemożliwego: zapewnia wygodniejsze pisanie niż niejedna klawiatura fizyczna. Jeszcze pół roku temu bym nie uwierzył, a tak wszelkie dyskusje o wyższości klawiatury fizycznej nad ekranową, zostały chyba raz na zawsze zamknięte. Drugie usprawnienie (… choć to za duże słowo, już wyjaśniam) to wprowadzenie funkcjonalności HTC Trace czyli odpowiednika znanego z aparatów Samsunga Swype. Niestety tutaj całość działa naprawdę kiepsko, skrypt ma niesamowite problemy z rozpoznawaniem wyrazów i radzę ograniczyć się do jedynie wypróbowania tej opcji, gdyż dłuższe z niej korzystanie może naprawdę zirytować.
Bateria
Jest przeciętna. W porównaniu do krytykowanych 1230mAh w HTC Desire HD, tutaj dostajemy 1530mAh. Różnica nawet spora, ale jak to wygląda w praktyce? Desire HD przy umiarkowanym korzystaniu trzymał dzień-dwa, tutaj w takim razie powinno być znacznie lepiej. I rzeczywiście lepiej może i jest, ale bez szału. Różnica zamyka się w kwestii godzin, bo tutaj przecież bateria musi zasilić dwurdzeniowy procesor. Postępu więc raczej nie ma, a jak pojemność akumulatora w high-endowych smartfonach HTC była problemem, tak jest w dalszym ciągu.
Spis treści
- Wstęp / Specyfikacja
- Obudowa/ Wygląd / Ekran / Bateria
- System / Interfejs / Rozmowy
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.