Samsung i Apple to dwaj najwięksi gracze na mobilnym rynku, którzy nawzajem próbują sobie podebrać klientów. Najnowszy raport Global Web Index informuje, ilu właścicieli iPhonów chce zmienić przy najbliższej okazji swój dotychczasowy smartfon na urządzenie od Samsunga i na odwrót. Jak myślicie, która firma jest górą?
Samsung i Apple to już od kilku lat dwie najbardziej liczące się firmy na rynku mobilnym, których wspólny udział w sprzedaży smartfonów w 3 kwartale 2015 roku wyniósł prawie 37%. Obaj producenci rywalizują ze sobą na każdym możliwym polu, głównie by odebrać swojemu rywalowi klientów i przeciągnąć ich na swoją stronę. Firma analityczna Global Web Index postanowiła sprawdzić, ilu obecnych właścicieli iPhonów chciałoby przy najbliższej okazji zmienić swój smartfon na jeden ze stajni Samsunga oraz ilu właścicieli smartfonów od Koreńczyków chciałoby postąpić dokładnie na odwrót.
Okazuje się, że 34% użytkowników smartfonów Samsunga myśli dość poważnie nad wymianą swojego sprzętu na jedno z urządzeń od Apple, gdy w odwrotnym przypadku liczba ta wynosi 25%. Oczywiście wartości te dotyczą całego świata, a w poszczególnych regionach liczby wyglądają trochę inaczej. Najbardziej przywiązani do produktów Koreańczyków są mieszkańcy Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej, zaś ludność krajów rozwijających się dużo chętniej wymieniłaby smartfon od Samsunga na któryś ze stajni Apple.
Taki podział jest moim zdaniem łatwy do wytłumaczenia. W regionach zamożnych największą popularnością wśród smartfonów od Samsunga cieszą się urządzenia z najwyższej półki cenowej, a Koreańczycy właśnie o nie troszczą się najbardziej. W krajach rozwijających się sytuacja jest inna i dominują tam średniaki i budżetowce, które są traktowane przez producenta po macoszemu i mówiąc delikatnie nie cieszą się najlepszą opinią. Przenosi się ona później na smartfony z wyższej półki cenowej, dlatego gdy ktoś zdecyduje się w końcu postawić na urządzenie droższe celuje właśnie w iPhony, a nie Samsungi.
Warto pamiętać również o tym, że Apple nie ma w swojej ofercie smartfonów budżetowych (chyba że na upartego nazwiemy tak iPhona 4, ale nie o to w tym chodzi). Właśnie dlatego jestem ciekaw jakby wyglądała sytuacja na rynku mobilnym, gdyby Apple nie zajmowało się tylko flagowcami. Jak myślicie, Samsung miałby się czego bać? A może iPhony straciłyby wtedy całą swoją ,,magię”?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Składany smartfon Samsung Galaxy Z Flip6 może być Twój całkiem za darmo. O ten model…
Producent niemal oficjalnie dał nam do zrozumienia, że realme GT 7 Neo otrzyma ogromną baterię…
Uber nie chce wozić już tylko Polaków, ale także ich paczki i przesyłki. Taka nowość…
Black Friday 2024 rozpoczął się na dobre. Multum promocji zaczęło pojawiać się w sklepach i…
Android zyska świetną nowość, którą warto będzie znać. Nowa funkcja sama zaloguje nas do wszystkich…
WhatsApp wprowadza globalnie funkcję transkrypcji wiadomości głosowych. To genialne rozwiązanie, które pozwoli odsłuchać głosówkę nawet…