myPhone Artis – test ładnego (a do tego niedrogiego) smartfona z LTE

Wyposażenie i wydajność

Jakość rozmów głosowych

Jakość rozmów wykonywanych za pośrednictwem telefonu mogę określić jako dobrą. Dźwięk emitowany przez dedykowany głośnik był wystarczająco czysty i głośny, a wbudowany mikrofon jest na tyle czuły, że moi rozmówcy nie skarżyli się na problemy ze słyszalnością mojego głosu.

Komponowanie wiadomości tekstowych odbywa się za pomocą stockowej klawiatury Androida, a ponieważ ta jest wyświetlana na dużym ekranie, bardzo wygodnie się z niej korzysta. Podobnie jest z dialerem, aczkolwiek musimy się przygotować na to, że łatwiej będzie nam wprowadzać numer lub tekst przy użyciu obu rąk.

Dual SIM

Telefon posiada dwa sloty na karty SIM — jeden standardowej wielkości a drugi na micro-SIM. Telefon nie ma problemów z zalogowaniem się do sieci Aero2, a jeśli chcielibyśmy wykorzystać dwa numery do dzwonienia i pisania wiadomości, to telefon pozwala przypisać konkretną czynność danej karcie lub wybrać za każdym razem inny. Ważne: mamy tu do czynienia z funkcją Dual-SIM standby — kiedy dzwonimy z jednego numeru, drugi jest nieaktywny.

Głośnik multimedialny

Telefon posiada głośnik monofoniczny umiejscowiony na tylnym panelu, w jego dolnej część. Kiedy więc położymy smartfon na stole lub kanapie, donośność zostanie stłumiona. Sama jakość dźwięku jest kiepska. Brakuje basów, a wysokie tony przeważają, przez co częściej sięgałem po słuchawki.

Wi-Fi oraz GPS

Wbudowany moduł Wi-Fi jest zgodny ze standardami 802.1 b/g/n i działa w jednym zakresie. W czasie testowania urządzenia nie napotkałem większych problemów z działaniem tego układu, aczkolwiek test badający jego czułość wykazał, że kiedy telefon znajduje się na innym piętrze niż router, wówczas połączenie z siecią może zostać zerwane.

Wbudowany moduł GPS bez wspomagania ze strony sieci komórkowej radzi sobie przeciętnie. Wierność z jaką śledzi położenie telefonu ilustruje poniżej zamieszczony obrazek. Widać, że telefon zapisał ścieżkę odbiegającą od tej, którą faktycznie przebyłem.

Pamięć wbudowana, OTG, Miracast

Telefon posiada 8 GB pamięci wbudowanej — niedużo, sami przyznacie, ale możemy zamontować kartę pamięci microSD (slot znajduje się pod zdejmowalną klapką, ale nie wymaga wyjęcia baterii). Telefon obsłużył kartę o poj. 64 GB, a w ustawieniach znajdziemy opcję domyślnej alokacji aplikacji, dzięki której większe programy są instalowane bezpośrednio na zewnętrznym nośnik. To likwiduje wszelkie problemy z pamięcią wewnętrzną.

Model obsługuje akcesoria OTG — myszkę, dysk zewnętrzny z własnym zasilaniem, pendrive’y oraz HUB-y (aktywny i pasywny). Mogą być problemy z obsłużeniem dysku zewnętrznego bez własnego zasilania oraz nośników sformatowanych do systemu plików NTFS. Nie znajdziemy też funkcji odpowiedzialnej za strumieniowanie obrazu do zewnętrznego ekranu przy użyciu technologii Miracast.

Wydajność i funkcjonalność

Producent sięgnął po procesor MediaTek 6735P, 64-bitową jednostką opartą na nowej architekturze ARMv8a z 4-rdzeniowym procesorem o taktowaniu 1 GHz, jednordzeniowym układem graficznym Mali-T720 oraz pamięcią operacyjną o poj. 1 GB. Jak na budżetowy model kosztujący ok. 550 złotych takie zestawienie jest do przyjęcia, choć brakuje trochę większej pamięci RAM.

W codziennym użytku dają się zauważyć spowolnienia w płynności działania systemu, a aplikacje potrzebują dłuższego czasu, żeby się załadować. Telefon radzi sobie z wieloma programami otwartymi w tle, ale demonem szybkości nie jest. Przy surfowaniu po sieci płynność przewijania stron jest wystawiona na próbę, a uruchomienie wymagających gier odbywa się z różnym skutkiem.

Wyniki testów syntetycznych nie przynoszą żadnej niespodzianki — model jest najsłabszy z grona ostatnio testowanych przez nas phabletów budżetowych i notuje niższe wyniki niż oparty na tym samym układzie Cubot H1. Warto zwrócić uwagę na porównanie wyników z AnTuTu, gdzie Artis zdobywa 8 tys. punktów mniej niż Cubot i niemal trzykrotnie mniej niż Honor 4x.

Takie noty nie pozostawiają złudzeń — myPhone Artis nie jest modelem stricte dedykowanym fanom gier mobilnych, ale to nie oznacza, że sobie nie poradzi z częścią tytułów dostępnych w Google Play. Uruchomiłem Mortal Kombat X i tu można zauważyć znaczne spadki w ilości FPS-ów skutkujące brakiem płynnej rozgrywki. Sama grafika zostaje uproszczona, tak samo jak w Dead Trigger 2 oraz Real Boxing 2 Creed.

Układ nie ma za to problemów z odtwarzaniem filmów i radzi sobie z większością dostępnych formatów. Sprawdziłem kilka różnych plików i jedynie filmy 4K nie odtwarzały się. Wideo w rozdzielczości Full HD (mkv, 1080p, h264, 40mbps) działa bardzo płynnie, co zaskakuje, ponieważ z takim plikiem nie poradził sobie np. Elephone P8000, który w testach syntetycznych wypada o niebo lepiej od Artisa.

Zamontowany układ MediaTeka nie ma problemów z ciepłotą pracy, toteż większość czasu obudowa telefonu zachowuje odpowiednią temperaturę. Procesor pod większym obciążeniem zaczyna generować trochę ciepła (ok. 36 st. C), ale nie skutkuje to nagrzewaniem się obudowy — zazwyczaj temperatura plecków nie przekracza 30 st. C w okolicach aparatu głównego i 27 st. C poniżej.

Telefon działa w oparciu o Androida Lollipop, którego producent nie modyfikuje żadną nakładką. Otrzymujemy więc czysty system operacyjny, który posiada drobne funkcje dodatkowe, jak np. przycisk oczyszczania pamięci operacyjnej znajdujący się w widoku listy ostatnio otwartych aplikacji i tryb zabezpieczający przed przypadkowym nawiązaniem połączenia z telefonu, kiedy znajduje się w kieszeni.

Producent daje nam możliwość zarejestrowania się w usłudze Premium, dzięki której otrzymamy informacje o aktualizacjach, zniżkach na akcesoria i produkty oraz możliwość wzięcia udziału w konkursach. W pamięci znajduje się też kilka dodatkowych programów, ale są to darmowe pozycje z Google Play, więc to żadna gratka dla czyhających na okazje.