Jak co miesiąc Google udostępniło statystyki dotyczące udziałów poszczególnych kompilacji Androida. Jak możecie się domyślać ciągle rządzi KitKat, a Marshmallow ciągle jest w powijakach.
Statystyki prezentujące udział poszczególnych kompilacji zielonego robota prezentowane są co miesiąc, więc trudno spodziewać się w tak krótkim okresie rewolucyjnych zmian. Tak też jest w przypadku najnowszego zestawienia, choć można zauważyć bardzo pozytywny trend.
W porównaniu z zeszłym miesiącem o 0.2 punktu procentowego wzrósł udział Androida 6.0 Marshmallow, który pracuje teraz na 0.5% urządzeń z dostępem do Sklepu Google Play. Trudno to uznać za wielki sukces, jednak jak na razie Piankę dostała bardzo nieliczna grupa urządzeń i większość producentów ciągle pracuje nad dostosowaniem swojej nakładki do najnowszej kompilacji zielonego robota. Na większy udział tej wersji przyjdzie nam trochę poczekać, gdyż już wkrótce do tego grona dołączą smartfony od m.in. HTC, Sony i Samsunga.
W zestawieniu ciągle rządzi Android KitKat, ale jest to sytuacja do której zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Jednak nic nie trwa wiecznie i kompilacja ta kolejny raz z rzędu straciła swoje udziały, tym razem o 1.2 punktu procentowego, do poziomu 36.6%. Tuż za KitKat uplasował się Android Lollipop (29.5%, wzrost o 3.9 punktu procentowego), który w końcu wyprzedził Androida Jelly Bean (26.9%, spadek o 2.1 punktu procentowego) i już naprawdę niewiele brakuje mu do pierwszej pozycji, na którą prędzej czy później trafi, o ile z jakiegoś powodu nie zaskoczy nas Android Marshmallow. A to wbrew pozorom może się stać, gdyż tempo planowanych aktualizacji do tej wersji jest znacznie szybsze niż w przypadku Lollipopa w analogicznym okresie roku poprzedniego.
Do zestawienia trafiły również: Android Gingerbread (3.4%), Ice Cream Sandwich (2.9%) oraz nieśmiertelny Froyo (0.2%). Jak więc widzicie w porównaniu z zeszłym miesiącem sytuacja nie zmieniła się drastycznie, jednak dość mocny wzrost udziałów Androida Lollipop powinien cieszyć. Teraz nie pozostaje już nam w zasadzie nic innego niż czekanie na zakończenie prac producentów nad nową wersją systemu dla swoich urządzeń, gdyż dopiero wtedy (prawie) najnowsza kompilacja zielonego robota rozpocznie mozolną drogę na szczyt.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.