Ostatnio jedna z naszych Czytelniczek poprosiła nas na Facebooku o radę, jaki kupić niedrogi smartfon z fizycznym spustem migawki. W konsekwencji wywiązała się w redaKcji fajna dyskusja, która skłoniła mnie do napisania tego tekstu.
Spust migawki: kiedyś nieoceniony. Teraz fanaberia?
Fizyczny spust migawki w smartfonie pozwala na wykonanie fotografii bez konieczności dotykania wyświetlacza. Jego obecność w nowoczesnych urządzeniach to niestety rzadkość i domena przede wszystkim jednej firmy – Sony. Japończycy fizycznym spustem migawki raczą nas już od bardzo długiego czasu.
Jeszcze na długo przed premierą pierwszego smartfonu od spółki Sony Ericsson z Androidem na pokładzie, debiutowały świetne telefony komórkowe z zacięciem fotograficznym. Słynna spółka położyła na ten aspekt bardzo duży nacisk czego efektem były modele z serii K, a w późniejszym czasie rodzina C. Sam byłem posiadaczem kilku modeli – Sony Ericsson K700, Sony Ericsson K750i, Sony Ericsson K810i, a także Sony Ericsson K850i. Na model C905 już się nie zdecydowałem, gdyż w moje ręce wpadł G900.
Po sentymentalnej wycieczce w przeszłość czas wrócić do rzeczywistości – czy można teraz znaleźć fajny telefon ze spustem migawki i do tego w przystępnej cenie?
Okazuje się, odpowiedź nie jest tak prosta i oczywista, jak się może wydawać. Pomimo upływu lat, nadal królują propozycje Japończyków, choć i dla fanów chińskich urządzeń ofert nie brakuje. Prym wiedzie jednak Sony, które nawet w modelach ze średniej oraz niższej półki cenowej decyduje się na wspomniane rozwiązanie.
Udało nam się znaleźć kilka interesujących modeli, które warto wziąć pod uwagę szukając smartfonu z fizycznym spustem migawki. Podkreślam jeszcze raz, że nie jest on jednak gwarantem dobrych fotografii, a jedynie użytecznym dodatkiem.
Do tysiąca złotych
To najszerszy przedział cenowy, gdyż zawierają się w nim zarówno modele z najniższej półki cenowej, jaki i tak zwana klasa średnia.
Sony Xperia T3
Sony Xperia T3 co prawda ma jedynie 1 GB pamięci RAM i procesor starej generacji, ale jego atutem jest przyzwoity aparat 8 Mpx z dedykowanym (co ważne) dwustopniowym spustem migawki. Tego nie zaoferuje Ci żaden inny smartfon w cenie do około 800 złotych.
Sony Xperia M2
Sony Xperia M2 oferuje fizyczny spust migawki. Niestety, nie idą za tym doskonałe parametry aparatu – to wyłącznie propozycja dla osób, które nie mogą sobie pozwolić na wspomniany wcześniej model T3.
Nokia Lumia 830
a uwagę w Lumii 830 zasługuje 10-megapikselowy aparat PureView z optyką ZEISS, optyczną stabilizacją obrazu (OIS), otworem względnym obiektywu F/2.2 i matrycą w rozmiarze 1/3.4”. Dedykowany spust migawki potęguje tylko bardzo dobre wrażenie. Warto dodać, że smartfon posiada świetną aplikację i jest w tym przedziale cenowym moim faworytem.
Powyżej tysiąca złotych
Sony Xperia Z5
Sony Xperia Z5 to sztandarowy smartfon Sony. Zastosowano w nim 23-megapikselowy aparat główny (z superszybkim autofocusem – 0.03 sekundy), matrycę Sony 1/2.3 Exmor RS oraz obiektyw F/2.0 G. Jest to pierwszy kompletnie przeprojektowany moduł aparatu Sony od czasów Xperii Z1. Dwustopniowy spust migawki i dobra aplikacja to kolejne zalety.
Sony Xperia Z5 Compact
Sony Xperia Z5 Compact to ten sam aparat i ten sam obiektyw, co w Sony Xperia Z5 – główną różnicą są tutaj rozmiary, przekątna wyświetlacza oraz mniej pamięci RAM.
Lenovo VIBE Shot
Lenovo VIBE Shot już samym wyglądem nawiązuje do cyfrowego kompaktu. 16-megapikselowy aparat składa się z sześciu modułowych soczewek, optycznej stabilizacji obrazu, a także laserowego czujnika ustawiania ostrości. Do tego dochodzą także trzy kolorowe diody LED.
Inne propozycje
Oczywiście to tylko kilka interesujących propozycji wyposażonych w fizyczny spust migawki. Jeżeli nie boicie się zakupów za wschodnią granica to koniecznie zapoznajcie się ze smartfonami z rodziny Nubia od ZTE. Warto także zwrócić uwagę na Sony Xperia Z2 – smartfon jest znacznie tańszy od tegorocznych modeli.
Czy spust migawki jest potrzebny?
Producenci na przestrzeni lat udowodnili nam, że fizyczny spust migawki w smartfonach oraz phabletach jest zbędny. Jego brak w żadnym stopniu nie wpływa negatywnie na jakość wykonywanych fotografii. Przykładem niech będzie choćby LG G4, którywedług specjalistów z EISA jest najlepszym fotograficznym smartfonem roku 2015, a nie posiada spustu migawki.
Obecność tego narzędzia ma jednak kilka zalet, a główną jest możliwość wykonania chociażby fotografii pod wodą (jeżeli smartfon jest wodoszczelny).
Kolejną zaletą jest możliwość szybszego uruchomienia aparatu głównego. Nie wolno zapominać także o zalecie “złapania ostrości” – przy dwustopniowym spurcie wystarczy przed wykonaniem zdjęcia lekko nacisnąć przycisk (do połowy wcisnąć), a później wcisnąć go nieco mocniej aby zwolnić spust migawki.
Fizyczny spust migawki przydaje się także w miesiącach zimowych, kiedy dłonie są zmarznięte, a rękawiczki utrudniają obsługę ekranu dotykowego. To w końcu również spore ułatwienie dla osób przesiadających się z urządzeń starszej generacji, ewentualnie przyzwyczajonych do fotografowania aparatami cyfrowymi.
Sposób na brak spustu migawki
Jak zrekompensować brak spustu migawki? Najprostszym i darmowym rozwiązaniem jest oczywiście korzystanie z przycisków regulacji głośności. Posłużą one jako jednostopniowy spust – zdjęcie zostanie zarejestrowane zaraz po naciśnięciu. W teorii brzmi to dobrze, ale praktyka to już co innego. Budowa smartfonów niekiedy utrudnia wykorzystanie belki głośności, gdyż jej umiejscowienie powoduje, że w kadr wciska nam się palec.
Innym rozwiązaniem jest bezprzewodowy spust migawki. Wystarczy zajrzeć na portale aukcyjne oraz przejrzeć oferty sklepów internetowych aby przekonać się, że małe akcesoria komunikujące się ze smartfonem poprzez Bluetooth i pełniące rolę fizycznego spustu są szeroko dostępne – ceny zaczynają się już od kilkunastu złotych.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć o komendach głosowych. Większość smartfonów oferuje tę funkcję. Gwarantuje ona nieporuszone zdjęcia i pewniejszy chwyt smartfonu podczas fotografowania.