Złapany na zdjęciach telefon, na pierwszy rzut oka przypomina model LG Swift Black, jednak ze względu na kilka szczegółów technicznych, na tym ostatnim nie udałoby się odpalić WP7. Stąd też możemy śmiało założyć, że widzimy jeden ze smartfonów, które jesienią i zimą mają zawojować rynek i zachęcić ludzi do przejścia na nowe, mobilne okienka.
Dlaczego na Optimusie Black nie można odpalić Windows Phone 7? Największą przeszkodą zdaje się być chipset TI OMAP, który nie jest zgodny ze standardami WP7 i został napisany pod Qualcomm Snapdragon’y. Jednak pomijając ten niewidoczny „na zewnątrz” szczegół, tajemnicza komórka bardzo mocno przypomina swojego starszego, androidowego krewniaka.
Jeśli plotki okażą się być prawdziwe, możemy wstępnie nastawić się na produkt z ekranem o przekątnej 4 cali, aparat o matrycy 5 megapikseli oraz przednią kamerkę do wideo rozmów o matrycy 2 megapikseli, przy czym z całej tej domniemanej specyfikacji największym pewniakiem zdaje się być po prostu przekątna ekranu 😉
Swoją drogą nie wiem, czy dobrą taktyką ze strony Microsoftu jest sprzedawanie WP7 na odgrzewanym kotlecie, czyli telefonie wzorowanym na androidowym Optimusie. Chyba, że podobieństwa skończą się na obudowie, a podzespoły będą naprawdę mocną bronią tego telefonu…
źródło: gsmarena.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.