Samsung Wave 723 to jeden z ciekawszych przedstawicieli linii urządzeń pracujących pod kontrolą autorskiego systemu operacyjnego koreańskiego producenta: bada os. Pomimo tego, telefon ciężko zaliczyć do grona nowoczesnych smartfonów z wyższej półki. Czy to oznacza, że Wave 723 jest przestarzały i nie wart Waszej uwagi? Spróbuję na to pytanie odpowiedzieć w dalszej części maniaKalnej recenzji.
Testowany model trafił do redakcji dzięki uprzejmości Samsung Polska
Samsung postawił na niewielkie, zgrabne pudełko, które już na pierwszy rzut oka prezentuje się poprawnie. Stonowana kolorystyka, polska lokalizacja, pozytywnie nastrajające zdjęcie telefonu na przedniej ścianie opakowania, to wszystko utrzymuje nas w przekonaniu, że nieźle zainwestowaliśmy 600 złotych. W przeciwieństwie do pudełka Ch@t 335, którego miałem przyjemność wcześniej recenzować, po rozpaKowaniu telefonu pozytywne wrażenia nie ustępują.
Ładne, dobrze wykonane czarne wnętrze telefonu skrywa w sobie wszystko to, co powinno się znaleźć w telefonie za tę cenę. Jest ładowarka, kabelek do komunikacji z komputerem, sprawiające wrażenie zbyt plastikowych, ale grające całkiem nieźle słuchawki oraz specjalna ścianka ochronna, która po zamontowaniu jej na telefon – co jest nieco kłopotliwe, zwłaszcza za pierwszym podejściem 😉 – skutecznie chroni 3,2 calowy ekran przed ewentualnym zarysowaniem.
Krótko podsumowując, trzeba powiedzieć, że jak na telefon mid-endowy, który można nabyć za nieco mniej niż 600 złotych, jest bardzo dobrze. Nikt nie powinien czuć się rozczarowany zawartością pudełka.
Mimo, że na początku uderza w oczy jej „plastikowość”, już po kilku minutach spędzonych z telefonem możemy przekonać się, że nie jest wcale tak źle. Mało tego, po dokładnym przyjrzeniu się obudowie możemy dość szybko zauważyć, że plastiki są całkiem niezłej jakości, a tylna ściana telefonu zdaje się być dodatkowo „metalizowana”, dzięki czemu całe urządzenie leży w dłoni dość pewnie.
Nie ma tutaj – co niestety może wydawać się oczywiste, ze względu na przedział cenowy – rewelacyjnego ekranu wykonanego w technologii AMOLED. Samsung włożył w Wave’a 723 zwykły wyświetlacz LCD o przekątnej 3,2 cala, zdolny do pracy w rozdzielczości 240×400 pikseli. Jest to wynik przeciętny, który wystarcza do relatywnie komfortowej pracy. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie natomiast fakt, że telefon bardzo mało, nawet względem lepszych modeli z wyższych półek, łapie odciski palców, dzięki czemu nie musimy co jakiś czas przecierać ekranu, nawet, gdy patrzymy pod słońce. Duży plus.
Trzyma przeciętnie. Przy intensywnym użytkowaniu wystarczy na półtorej doby – zazwyczaj jednak śmiało możemy liczyć na trzy dni pracy. W dobie nowoczesnych smartfonów wynik ten trzeba uznać za wystarczający – ciężko z tego typu urządzenia wycisnąć jeszcze więcej.
Testowany model pracował pod kontrolą systemu bada os w wersji 1.1, który to bez wątpienia jest bardzo przyjaznym OS-em – nawet dla totalnych laików 😉 Internet działa fajnie i szybko przy założeniu, że strony jakie się wczytują, nie są zbyt rozbudowane. Dobrze działa multidotyk, dzięki któremu łatwo dopasujemy wielkość ekranu, jednak dużym minusem – jak dla mnie – było to, że telefon nie radził sobie z elementami flashowymi osadzonymi na stronach WWW.
Samsung postawił po raz kolejny na starego, dobrego TouchWiz’a (tu w wersji 3,0), który radzi sobie bardzo dobrze. Tak samo jak bada os, TW3 to bardzo intuicyjne środowisko, na którego zrozumienie nie potrzeba tracić wiele czasu ani tym bardziej nerwów. Docelowo znajdziemy klienta Youtube’a, Facebook’a, Twittera, kilka prostych gier, prosty odtwarzacz wideo oraz przeciętną w działaniu nawigację GPS, która do uruchomienia potrzebuje dodatkowej karty pamięci. Nie ma więc nic, co rzucałoby na kolana – jest to, co znajdziemy w niemal każdym urządzeniu z tą wersją bada os na pokładzie.
Jeśli chodzi o szeroko rozumiane multimedia, od razu zapomnijcie o xvid’ach czy innych kodekach. Telefon obsługuje tylko te standardowe – mp3, mpeg, aac. Jakość dźwięku, zarówno na słuchawkach, jak i z głośniczka z całą pewnością nie rzuca na kolana ale też nie sprawia wrażenia zubożonego. Mobilny klient Youtube’a dość szybko buforuje, za to obraz wygląda przeciętnie.
Jest dobrze. Wybranie numeru – czy to z listy kontaktów czy też poprzez kilka tapnięć w wirtualną klawiaturę – nie generuje żadnych problemów, wszystko działa płynnie. Przyczepiłbym się nieco do tego, że telefon na ustawieniach fabrycznych jest zbyt cichy, jednak kilkanaście sekund grzebania w ustawieniach skutecznie niweluje ten problem. Po takim zabiegu mogę spokojnie stwierdzić, że jakość rozmów, mimo że nie rewelacyjna, jest dobra i wystarczająca.
Trudno było przestawić się ze SWYPE’a na tapanie w ekran, którego klawisze na początku wydawały się być bardzo małe 😉 Po kilkunastu minutach było już lepiej, ale tylko gdy telefon znajdował się w orientacji poziomej. W pionie klawiatura sprawia wrażenie bardzo ściśniętej i szybkie napisanie SMSa bez błędów graniczy niemal z cudem. Samsung daje nam do wyboru kilka metod wprowadzania tekstu, jednak wszystkie te sposoby są przeciętne. Ja dość szybko wróciłem do zwykłej klawiatury ekranowej, bo funkcja przewidywania tekstu chyba nie jest jednak stworzona dla mnie 😉 Jeśli kiedyś na Wave’a 723 dotrze SWYPE, będzie bardzo dobrze, obecnie jest przeciętnie.
Dioda LED w tym telefonie to świetny pomysł, jednak na fabrycznych ustawieniach zdarza się, że zdjęcia wychodzą czasem nieco prześwietlone. Jakość fotografii wzrasta wprost proporcjonalnie do jakości oświetlenia miejsca, które fotografujemy. Podsumowując, zdjęcia są po prostu wystarczające. I tyle.
Nieco mnie rozczarowało. Po zrobieniu zbliżenia dość wyraźnie można dostrzec tak zwaną „pikselozę”. Moje wątpliwości budzi też jakość dźwięku, która pozostawia nieco do życzenia. Mogło być lepiej, jednak szeroko rozumiane multimedia, jakie w tym wypadku utożsamiam z trybem wideo, nie rzucają na kolana. Są wystarczające, ale mogło być dużo lepiej.
Macie wolne 600 złotych, z jakichś względów nie chcecie komórki z „Andkiem” i lubicie produkty Samsunga? Cóż, gdyby nie planowana przez koreańskiego giganta premiera nowych telefonów z rzekomo przełomową wersją bada os 2,0, skłaniałbym się ku poleceniu Wam tego telefonu. Jednak mając na uwadze owe planowane nowości, radzę spokojnie poczekać i zastanowić się, czy stać Was na poczekanie powiedzmy miesiąca, dwóch i dozbieranie w tym czasie kilku groszy, które będzie można zainwestować w – najpewniej – lepszy i ciekawszy model z nową wersją tego systemu operacyjnego. Jeśli jednak koniecznie chcecie mieć coś „na już”, zerknijcie łaskawym okiem na Wave 723 – zapewne Was nie rozczaruje.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Czy jest coś lepszego niż dobry telefon w świetnej cenie? Tak, aż trzy świetne modele…
OPPO zaprezentowało harmonogram wdrażania aktualizacji do ColorOS 15 z Androidem 15. Jeżeli posiadasz jego smartfon,…
Klienci PKO BP po raz kolejni są wprowadzani w błąd. To z kolei może prowadzić…
Messenger zostaje wyposażony w przydatne nowości – jakość HD w połączeniach, pocztę głosową, tła AI…
Nowego Xiaomi pokochasz za pojemną baterię i wysoką wydajność. Xiaomi Redmi Turbo 4 ujawnił część…
Ta gra to interaktywny film, który stał się niemałym hitem w oczach krytyków i graczy.…