Meizu M2 bardzo dobrze sprawuje się w roli telefonu. Mimo pojedynczego mikrofonu bardzo dobrze zbiera głos, a głośnik przy maksymalnej donośności jest nawet za głośny! Dialer jest bardzo przyjemny i intuicyjny w obsłudze – jego jedyne wady związane są z miejscowymi brakami w tłumaczeniach.
Głośnik główny to niestety jedna z najsłabszych stron smartfona. Dźwięk jest bardzo słabej, żeby nie powiedzieć tragicznej jakości. Nasz decybelomierz zarejestrował co prawda całkiem poprawną wartość 82 dB w maksymalnym ustawieniu, ale zupełnie nie przekłada się ona na realną słyszalność. O słuchaniu przy jego pomocy urządzenia muzyki można raczej zapomnieć, chyba że ktoś ma skłonności masochistyczne.
Urządzenie zostało wyposażone w dwa gniazda na karty nano SIM, do których mamy dostęp poprzez wysuwaną szufladkę. Trzeba pamiętać, że jest to tak zwany slot hybrydowy, co oznacza że jedno z miejsc na kartę jest wykorzystywane zamiennie jako miejsce na kartę pamięci. W wypadku gdy w telefonie znajdują się dwa SIMy, pracują one w trybie standby, czyli gdy łączymy się przez jeden, drugi jest nieaktywny. Oba obsługują łączność LTE.
Dwuzakresowy moduł sieci bezprzewodowej pracuje w standardzie b/g/n. Nawet w najbardziej wymagającym z naszych testów (telefon znajdował się piętro niżej niż router) telefon łączył się z siecią. Okazyjnie zdarzało się, że to połączenie zostało zerwane, jednak po chwili urządzenie samo odnajdowało je z powrotem.
Moduł GPS(z obsługą A-GPS) łączy się z satelitami w ekspresowym tempie (zwykle ok. 5 sekund). Precyzja namierzania jest jednak daleka od idealnej, ale do nawigacji samochodowej powinna wystarczyć.
Telefon obsługuje USB OTG – możemy do niego podłączyć praktycznie wszystkie akcesoria i nośniki pamięci, z wyjątkiem tych wymagających zasilania jak np. zewnętrzny dysk twardy bez własnego zasilacza. M2 bez problemu radzi sobie także ze strumieniowaniem obrazu za pomocą technologii Miracast.
Pamięć wewnętrzna telefonu ma pojemność 16 GB, do użytku pozostaje jednak niecałe 12 GB. W razie gdyby tego było za mało, możemy rozszerzyć tą wartość o kartę pamięci microSD o pojemności do 128 GB (my testowaliśmy Kingstona 128 GB microSDXC Ultra Class10 UHS-1) za pomocą wspomnianego slotu hybrdydowego. Na kartę można przenosić dane aplikacji.
Wydajność urządzenia powierzono popularnemu, taniemu, ale niezbyt zaawansowanemu układowi MediaTek MT6735. Opiera się on na czterordzeniowym procesorze ARM Cortex A53 o taktowaniu 1.3 GHz i grafice Mali-T720 MP2. Pamięć RAM ma w tym urządzeniu pojemność 2 GB.
Benchmarki tylko potwierdzają, że zastosowany układ jest jedynie namiastką tego, co oferują flagowce – szczególnie pod kątem renderowania grafiki. Na szczęście, dzięki świetnej optymalizacji nie jest to praktycznie w ogóle odczuwalne podczas codziennego użytkowania. Aplikacje systemowe i zewnętrzne działają bardzo szybko.
W teście gier sprawdziliśmy takie tytuły, jak Asphalt 8, Real Racing 3, Fifa 16 i Jetpack Joyride. Paradoksalnie największe problemy z płynnością pojawiły się przy ostatniej pozycji, podczas gdy wszystkie pozostałe działały bez problemu. Co ciekawe, zadbano o dobrą optymalizację do tego stopnia, że nawet na wysokich detalach graficznych rozgrywka była w każdym wypadku możliwa! Do osiągnięcia idealnej płynności wymagana była już jednak redukcja ustawień do średnich lub niskich.
Tradycyjnie zainstalowaliśmy na telefonie również program MX Player z pakietem najnowszych kodeków. Większość naszych plików testowych uruchomiła się. Problemy z płynnością pojawiły się przy jakości 1080p 40mbps.
– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 10mbps;
– mkv, 1080p, h264, 40mbps (brak płynności);
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps (brak płynności);
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps (brak płynności).
Pomimo zastosowania względnie słabego SoC, przy dużym obciążeniu obudowa potrafi się rozgrzać do 39 stopni. Na szczęście ma to miejsce tylko w obszarze sąsiadującym z obiektywem aparatu. Pozostała część obudowy pozostaje chłodna.
Telefon domyślnie pracuje pod kontrolą Androida 5.1 Lollipop z nakładką Flyme OS. Jest to dokładnie to samo środowisko, co w przypadku wszystkich innych produktów Meizu. Interfejs jest bardzo prosty i przejrzysty, a oprogramowanie nie obciąża podzespołów. Dzięki temu nawet na stosunkowo słabym sprzętowo telefonie, jakim jest M2, pracuje się z podobną responsywnością co na topowych maszynach pokroju MX5. Drobne przycięcia zdarzają się rzadko, a poważniejsze bardzo rzadko. Podczas tygodniowego użytkowania te pierwsze zdarzyły się kilka razy, a drugie raz.
Zestaw aplikacji jaki dostajemy przy pierwszym uruchomieniu jest bardzo ubogi. Tak naprawdę mamy tutaj jedynie niezbędne pozycje, takie jak dialer, wiadomości, czy galeria. Z programów od Google jest tylko Sklep Play. Warto wspomnieć o systemowej przeglądarce, która jest bez dwóch zdań świetnym narzędziem, na M2 działającym nawet lepiej niż Chrome.
Niezaprzeczalną wadą interfejsu Flyme są jednak liczne błędy i braki w tłumaczeniach, które napotykamy praktycznie na każdym kroku. Niestety, nie zmieniły tego żadne dotychczasowe aktualizacje i nie zapowiada się aby coś w tej sprawie się zmieniło.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…