- « Poprzedni
- 1/4
- Następny »
HomTom HT6 to obecnie najlepszy telefon pod względem wydajności baterii w naszym rankingu. Ta bestia z olbrzymim akumulatorem (o pojemności 6250 mAh) jest w stanie zapewnić czas pracy bez ładowania rodem z klasycznych telefonów, nie będąc przy tym urządzeniem przesadnie ciężkim i niewygodnym w użyciu. Dziś sprawdzimy kolejny model submarki Doogee – HomTom HT7. Wbrew temu, co nakazuje logika nie jest to jego następca. Dlaczego? Zobaczcie sami.
Specyfikacja Doogee HomTom HT7
Dane podstawowe | |
Wymiary | 77 x 154 x 9.9 mm |
Waga | 170 g |
Obudowa | klasyczna (zdejmowana osłona baterii) |
Standard sim | Micro-sim + Micro-sim, Dual SIM |
Data premiery | 2015 |
Ekran | |
Typ | IPS 5.5'', rozdzielczość 1280x720, 267 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Mediatek MT6580A |
Procesor | 1 GHz, 4 rdzenie (ARM Cortex-A7) |
GPU | Mali-400 |
RAM | 1 GB |
Bateria | 3000 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD, do 128GB |
Porty | USB (microUSB, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 8 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 5.1.0 Lollipop |
Łączność | |
Transmisja danych | UMTS |
WIFI | 802.11 b/g/n |
GPS | A-GPS |
Bluetooth | 4.0 |
NFC | Brak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 8 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 5 MP, wideo HD Ready (1280x720), 16 kl/s |
Obudowa i jakość wykonania
Nowy telefon HomTom zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu niż HT6. Smartfon wygląda naprawdę ładnie i oryginalnie… dopóki nie porównamy go LG V10. O ile z przodu nie widać podobieństw, to tył jest właściwie identyczny, jak w nowym flagowcu LG. Osobiście nie przeszkadza mi kopiowanie udanych rozwiązań technologicznych i funkcjonalnych, jeśli są one dobre, ale w kwestii wyglądu jestem na to bardzo wyczulony. HT7, mimo tego że wygląda świetnie, u mnie otrzymałby w tej kategorii bardzo niską notę.
Jeśli chodzi o wykonanie, telefonowi nie można już wiele zarzucić. Obudowa w przeważającej części zrobiona została z plastiku, ale jest to materiał dobrej jakości, a faktura na tylnej klapce sprawia, że nie zbiera on ani odcisków palców, ani zarysowań. Słabym punktem są jedynie krawędzie boczne, które pokryte zostały miernej jakości lakierem. Efektem są widoczne odpryski pojawiające się już po kilku dniach użytkowania. Niezbyt przemyślany jest także kształt rogów obudowy, które są nieprzyjemnie ostre.
Spasowanie elementów konstrukcji stoi na wysokim poziomie. Szkielet telefonu jest sztywny, a obudowa nie skrzypi nawet przy mocnym jej uciskaniu. Bardzo dobre jest mocowanie przycisków bocznych, które są przyjemne w użyciu, a jednocześnie nie ruszają się na boki. Jedyne, czego chciałbym więcej to twardszego szkiełka pokrywającego wyświetlacz. To w HT7 niestety jest zbyt miękkie, co skutkuje łatwym do osiągnięcia „efektem jacuzzi”.
Standardowo sprzęt posiada dwa wejścia przewodowe. Są nimi: micro USB na dolnej krawędzi i audio 3,5 mm. Znajdują się w intuicyjnych, nie kolidujących ze sobą miejscach więc nie mam co do nich żadnych zastrzeżeń.
Ekran
Ekran telefonu ma przekątną 5,5″ i rozdzielczość 1280 x 720 pikseli. Jest to panel IPS o dobrych właściwościach. Prezentuje ładne kolory – niekiedy brakuje im „głębi”, ale widoczne jest to głównie przy bezpośrednim porównaniu z lepszymi urządzeniami. Zagęszczenie pikseli równe 267/cal przekłada się na akceptowalną ostrość obrazu – nie idealną, bo choć czcionki są gładkie, to po dokładnym przyjrzeniu się można dostrzec pojedyncze punkty. Na pochwałę zasługują kąty widzenia, które są bardzo szerokie: kolory nie ulegają wyraźnej degradacji przy zmianie perspektywy.
Jasność wyświetlacza możemy regulować w zakresie 12-409 cd/m2. Są to wartości będące w stanie zagwarantować poprawny komfort użytkowania w różnych warunkach, w tym także przy mocnym świetle. Mimo to, przydałoby się jeszcze podbić maksymalny poziom podświetlenia albo przynajmniej dodać warstwę antyrefleksyjną, aby poprawić czytelność ekranu w bardzo słoneczne dni.
Panel dotykowy obsługuje 5 punktów dotyku. Jego działanie jest bezproblemowe – reaguje na wszystkie polecenia prawidłowo, poprawnie interpretując nawet przy lekkie muśnięcia.
- « Poprzedni
- 1/4
- Następny »
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.