Apple ostatnio ciągle negatywnie zaskakuje swoich klientów. Jak się okazuje, nie tylko ich. Najbliższy okres dla amerykańskiej firmy będzie bardzo intensywny pod kątem rozpraw sądowych – klienci na pewno nie odpuszczą w kilku sprawach.
Nie milkną echa kolejnych negatywnych informacji na temat Apple (najnowszą jest kwestia błędu „Error 53” o, której pisaliśmy na łamach gsmManiaKa), a rynek zaczyna się obracać przeciwko producentowi z Cupertino, który otrzymał już kilka pozwów – nie tylko od klientów. W tym momencie aż prosi się o przytoczenie powiedzenia: „kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie”. Pamiętacie czasy kiedy Apple toczyło batalie sądowe z Samsungiem? Sytuacja się odwróciła a inicjatorem jednego z pierwszych pozwów jest firma Immersion, która zajmuje się wszelkiego rodzaju interakcjami ekranów dotykowych po ich dotknięciu. Korporacja z ogromnym dorobkiem tym razem postanowiła wytoczyć działa przeciwko Apple. O co chodzi? Jak zwykle o to samo czyli o pieniądze w postaci wykorzystywania patentów firmy Immersion. Z informacji, jakie podaje nam portal recode potentat zgłosił sprawę do sądu przeciwko Apple z racji bezprawnego przywłaszczenia zgłoszonych do urzędu patentowego pomysłów dotyczących technologii 3D Touch (Force Touch), zastosowanych w najnowszych produktach Apple.
Firma z San Jose zajmuje się wszelkiego rodzaju interakcjami związanymi z ekranami dotykowymi, przedmiotem sporu sądowego jest natomiast między innymi „shared feedback” czyli wyświetlania informacji na ekranie w różnoraki sposób w zależności od dotknięcia ekranu. Ciekawy patent, nie dziwne, że Apple się skusił. Nowe technologie to bardzo droga rzecz a czasem korzystanie z pomysłów konkurencji można przypłacić ogromnymi kosztami o czym doskonale wie Samsung.
Nie milkną też głośne pozwy ze strony klientów, którzy nie pozwalają sobie na coraz to śmielsze ruchy Apple na rynku i atakują pozwami firmę Tima Cooka. Oczywiście większość spraw rozgrywa się głównie w USA a jednak wrzawa medialna niesie się po całym świecie. Nie tak dawno Apple zostało pozwane przez klientów za „wysokie rachunki telefoniczne” gdzie znaleziono lukę w oprogramowaniu – defekt przełączał urządzenie z trybu WiFi do transmisji danych co było powodem ogromnych rachunków abonenckich. Po głębszej analizie okazało się, że problem ten po raz pierwszy pojawił się w 2012r zaraz po premierze iOS 6, dopiero w październiku 2015r wraz z aktualizacją iOS9 usterka została usunięta. Aktualizacja iPhonów do „dziewiątki” przyniosła kolejne niezadowolenie wśród klientów oraz użytkowników starszych urządzeń Apple o czym pisał Damian na łamach gmManiaKa.
Ostatnim głośnym (na tę chwilę) pozwem jest sprawa „Error 53”. Kilka dni temu wspomniałem w innym artykule, jak możemy obejść ten problem naprawiając samemu (albo w nieautoryzowanym punkcie) takie urządzenie. Przypomnę, że „Error 53” pojawia się w momencie kiedy klient naprawiając swoje uszkodzone mechaniczne urządzenie (pęknięty LCD) wymienia cały wyświetlacz wraz z nowym home buton, który po podłączeniu do płyty wywala błąd 53 a telefon w zasadzie nadaję się już tylko jako eksponat.
Amerykańscy klienci we współpracy z firmą prawniczą PCVA szykują pozew dotyczący tego problemu. Wydaje mi się, że nie trzeba być prawnikiem aby stwierdzić, że działanie Apple w zakresie wymian przycisków z odciskami to próba ograniczenia możliwości nieautoryzowanych napraw i „zmuszenie” klienta do skorzystania tylko i wyłącznie z serwisu Apple, który jest znacznie droższy niż dostępne punkty na rynku. Apple broniąc się zapewnia, że chodzi tylko i wyłącznie o dane (odciski klientów np. przy płatnościach Apple Pay) klientów, które mogą zostać skradzione. Ja osobiście nie wierzę w to tłumaczenie.
Oczekiwania klientów w zakresie sprawy „error 53” są wysokie. Czy Apple zapłaci i zniesie restrykcje dotyczące serwisowania Touch ID? Sądzę, że w niedługim czasie będziemy wiedzieć, jaki jest finał tej sprawy, która skończy się w kalifornijskim sądzie.
Źródło: Re/Code, PhoneArena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…