Zapraszamy na naszą relację z targów MWC 2016 z Barcelony.
Bądź na bieżąco. Nasz maniaKalny raport z MWC 2016.
Firma Alcatel postanowiła nie czekać na MWC i zaprezentowała dwa najnowsze smartfony w swoim portfolio – są to Idol 4 i Idol 4S. Oba urządzenia cechują się bardzo przyzwoitą specyfikacją techniczną oraz ciekawym wyglądem, jednak niespodzianek jest znacznie więcej.
Alcatel (już nie OneTouch) to firma z ambicjami, co pokazała w zeszłym roku, przy okazji oficjalnej prezentacji smartfonu Idol 3 (w dwóch wersjach). W tym roku producent postanowił zaatakować jeszcze mocniej – Idol 4 i Idol 4S są mocniejsi od poprzedników pod każdym właściwie kątem. Są również ładniejsi – wykorzystano szkło, przedzielone metalową ramką.
Alcatel Idol 4 został wyposażony w 5.2-calowy wyświetlacz wykonany w technologii LTPS-TFT (jest więc bardziej energooszczędny niż zwykłe wyświetlacze ciekłokrystaliczne), na którym Android 6.0 Marshmallow prezentowany będzie w rozdzielczości Full HD (1920×1080). Większy brat cechuje się wyświetlaczem o przekątnej 5.5 cala, który wyświetla obraz w rozdzielczości WQHD (2560×1440). Został on wykonany w technologii AMOLED, co gwarantuje świetne kąty widzenia, nieskończony kontrast oraz niespotykanie głęboką czerń. Jego jedyną wadą wydaje się być tylko rozdzielczość, a to ze względu na zastosowaną jednostkę centralną.
Moje wątpliwości z poprzedniego akapitu co do rozdzielczości wyświetlacza w Idolu 4S biorą się stąd, że jego sercem jest Qualcomm Snapdragon 652. Układ jest złożony z ośmiordzeniowego procesora (4xCortex-A72 o taktowaniu 1.8 GHz i 4xCortex-A53 o taktowaniu 1.2 GHz) oraz GPU Adreno 510; wszystko to wsparte przez 3 GB pamięci operacyjnej RAM. Tak jak pisałem wam wcześniej, przy okazji przecieku nt. tego modelu – układ ten jest co prawda nowym otwarciem dla smartfonów ze średniej półki, jednak GPU Adreno 510 nie został stworzony z myślą o pracy przy takiej rozdzielczości. Jest on odrobinę słabszy od Adreno 418, który nie daje zapasu mocy w konfiguracji z rozdzielczością WQHD. Oczywiście problem ten dotyczy przede wszystkim mobilnych graczy – reszta powinna być względnie zadowolona, szczególnie że na dane producent przeznaczył 32 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozbudowy.
Podstawowy model pracuje zaś pod kontrolą Snapdragona 617, czyli ośmiordzeniowego układu o taktowaniu 1.5 GHz oraz chipu graficznego Adreno 405. Na pokładzie nie zabrakło również 3 GB pamięci RAM oraz 16GB pamięci na pliki użytkownika, którą będzie można rozszerzyć przy pomocy karty pamięci.
Jeśli chodzi o kwestie czysto techniczne, to oba modele zostały wyposażone w bardzo podobne aparaty fotograficzne – 16-megapikselowy aparat główny w Idol 4S, 13-megapikselowy w Idol 4 oraz 8-megapikselowy aparat frontowy w obu. Oba cechują się super szybkim autofocusem oraz ciekawymi możliwościami; jedną z nich jest możliwość nakładania efektu paralaksy na zdjęcia selfie. Alcatel Idol 4S może również kręcić wideo w rozdzielczości 4K.
Oba urządzenia zostały wyposażone w specjalny przycisk o nazwie BoomKey, który służy między innymi do szybkiego uruchomienia aparatu fotograficznego, zabawy dźwiękiem (o czym za chwilę) czy też włączania nitro w grach z rodziny Asphalt. Oczywiście funkcji jest więcej, a sam ten element pewnie będzie przez producenta rozwijany.
Idol 4 i Idol 4S zostały wyposażone również w głośniki stereo o mocy 3,6 W każdy. Dzięki technologii Waves będzie można sterować jakością dźwięku, czyli np. głębią basu, a to wszystko zostanie okraszone zestawem marki JBL. Osobiście cieszę się, że na rynku znalazł się kolejny producent, który stawia na jakość odtwarzanego dźwięku.
Jeśli chodzi o wirtualną rzeczywistość, to oba modele będzie można przekształcić w gogle VR (dzięki pudełku, w który będą zapakowane), z których będzie można oglądać materiały dostępne w Onetouch VR Store – specjalnie otworzonym przez firmę Alcatel sklepie.
Jeżeli chodzi o ceny, to Idol 4 ma zostać wyceniony na 279 euro, co powinno przełożyć się na ok. 1200 złotych, jednak pamiętając o tym, jak to zazwyczaj wygląda stawiam na 1299 złotych w momencie polskiej premiery. Idol 4S będzie odpowiednio droższy – 429 euro powinno dać nam ok. 1899 złotych. Najtaniej niestety nie będzie, ale oczywiście najważniejsza tutaj jest wasza ocena, tj. potencjalnych użytkowników.
Zapraszamy na naszą relację z targów MWC 2016 z Barcelony.
Bądź na bieżąco. Nasz maniaKalny raport z MWC 2016.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…