Jak zapewne wiecie, Samsung Galaxy S7 – w przeciwieństwie do poprzednika – został wyposażony w slot na karty pamięci. Skąd taka decyzja? Jednym z powodów może być TouchWiz, który razem z Androidem zajmuje aż 8 GB pamięci wewnętrznej urządzenia.
Gdy na rynku debiutował Samsung Galaxy S6 wielu fanom mobilnych technologii nie spodobała się decyzja producenta co do pozbawienia tego urządzenia slotu na karty pamięci. Koreańczycy argumentowali wtedy ten zabieg niekompatybilnością kontrolera kart z pamięcią UFS 2.0, zaś maniacy widzieli w tym albo próbę upodobnienia się do Apple, albo celową zagrywkę, która spowoduje triumfalny powrót możliwość rozbudowy pamięci przy okazji premiery Galaxy S7. Jak się okazało slot rzeczywiście powrócił w tegorocznym flagowcu Koreańczyków, co można tłumaczyć na wiele sposobów.
Sam Samsung oświadczył ostatnio, że Galaxy S6 został pozbawiony slotu microSD w obawie przed drastycznym spadkiem płynności i szybkości działania urządzenia w wyniku instalacji przez właścicieli wolnych kart pamięci, jednak w tym roku głos użytkowników wpłynął na zmianę tej decyzji. Teoretycznie jest w tym trochę racji, jednak mimo to uważam, że jeśli kogoś stać na flagowca za ok. 3000 złotych, to tak samo powinno go stać na dobrą i szybką kartę pamięci – a są takie na rynku i to m.in. produkcji firmy… Samsung. Zresztą, umówmy się – tak naprawdę nie wszyscy użytkownicy smartfonów flagowych z Androidem skarżą się na ,,zamulanie” sprzętu, więc w przypadku smartfonów Samsunga problemem niekoniecznie muszą być kiepskie karty pamięci, a nakładka producenta, którą wielu nazywa pieszczotliwie Lagwiz.
TouchWiz towarzyszy smartfonom Samsunga z Androidem już od wielu lat i ciągle wielu użytkownikom nie kojarzy się najlepiej, głównie ze względu na przeładowanie zbędnymi funkcjami i programami (zwanymi inaczej bloatware), przez co nie gwarantuje ona płynności działania urządzenia i to mimo zapewnienia najwydajniejszych podzespołów na rynku. Wszystko miało zmienić się właśnie przy okazji premiery Galaxy S6, jednak mimo wszystko ciągle można spotkać w sieci opinie mówiące o powtarzaniu przez Koreańczyków błędów przeszłości także przy okazji tego modelu. Mimo to sam producent oraz cześć użytkowników przekonuje, że TouchWiz został diametralnie odchudzony i przede wszystkim zoptymalizowany, jednak temu pierwszemu stwierdzeniu przeczy Samsung Galaxy S7.
Kellex z serwisu Droid Life zauważył, że w Galaxy S7 system zajmuje aż 8 GB (trafiła do niego wersja z dyskiem 32 GB), co zdecydowanie nie jest dobrym objawem. Na szczęście obecność slotu na karty microSD umożliwia rozszerzenie pamięci, a co za tym idzie przeniesienie na nie aplikacji. Jeśli część z was myśli, że rozwiązaniem może być funkcja adoptable storage, którą przyniósł ze sobą Android Marshmallow i która pozwala na uczynienie z karty pełnoprawnej pamięci wewnętrznej, to niestety muszę was zmartwić – Samsung zrezygnował z tej możliwości i to z tego samego powodu, jaki podałem wam wcześniej: z obawy przed wolnymi kartami pamięci, które mogą spowolnić ich flagowca.
Mimo tego, że możliwość przeniesienia aplikacji na kartę pamięci zawsze jest jakimś rozwiązaniem, to chyba każdy z was się zgodzi, że Samsung powinien odchudzić TouchWiza bądź też nawet napisać go na nowo, by rzeczywiście lagi i spowolnienia odeszły w niepamięć.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.