Wczoraj branżą mobilną wstrząsnęła informacja o przejęciu Motoroli przez Google. Gdy internetowy gigant dopnie swego, w znacznym stopniu wzmocni swą pozycję na rynku urządzeń mobilnych. Zakup Motoroli to ważne wydarzenie nie tylko dla obu amerykańskich korporacji – z pewnością można mówić w tym przypadku o jednym z najciekawszych wydarzeń w sektorze na przestrzeni całego roku. A może nawet kilku lat. Fuzja Motoroli i Google zepchnęłaby na dalszy plan sojusz Nokii i Microsoftu. O fińsko-amerykańskim aliansie nie zapomina jednak Eldar Murtazin, który postanowił przypomnieć wszystkim o możliwym przejęciu skandynawskiego producenta telefonów.
Murtazin znany jest w środowisku ze swej niechęci do Nokii. Nie dziwią zatem wpisy na Twitterze, czy branżowym blogu rosyjskiego analityka, w których znęca się on nad fińską firmą. Dziennikarz niejednokrotnie pisał, iż decydentom z Nokii nie zależy na tworzeniu dobrych smartfonów, lecz jak najszybszym osłabieniu korporacji i jej sprzedaniu.
Analityk Mobile Research Group uważa, iż Microsoft może kupić Nokię w ciągu kilku najbliższych tygodni. Amerykański producent oprogramowania miałby przeznaczyć na tę transakcję 27 mld dolarów. Mimo iż gigant z Redmond liczy na okrojenie tej kwoty, to i tak robi ona piorunujące wrażenie. Dla przypomnienia wspomnę jeszcze, iż Murtazin pisze o możliwym przejęciu już od maja. Wówczas przekonywał, iż firmy dojdą do porozumienia jeszcze przed końcem bieżącego roku. Myślicie, że słowa analityka znajdą pokrycie w rzeczywistości?
Źródło: Onliner
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.