To była tylko kwestia czasu zanim marki znane ze świata mody zaczną tworzyć inteligentne zegarki. Do grona producentów dołączył właśnie Michael Kors ze swoim nowym pomysłem na smartwatche.
Rynek urządzeń ubieralnych rozwija się bardzo szybko. Nie trudno więc domyślić się, że każdy z producentów będzie chciał spróbować na nim swoich sił oraz niejako „urwać” własny kawałek tortu. Do grona marek tworzących inteligentne zegarki dołącza Michael Kors, zaraz po Nixonie, TAG Heuer czy chociażby Fossilu. Na szwajcarskim Baselworld, Michael Kors zaprezentował Access – nową kolekcję „luksusowych”, innowacyjnych smartwatchy. Według producenta zegarki mają przypaść do gustu zarówno mężczyznom i kobietom. Wszystko to idealnie dopasowane do sportowych lub eleganckich stylizacji.
Jeden z nowych modeli zegarków ma posiadać wymienne, silikonowe opaski, przy czym materiał niezbyt moim zdaniem pasuje do pojęcia „luksusowy”. Wiadomo również, że metalowe bransoletki mają być dostępne przy droższych wersjach – no cóż, to przecież naturalna kolej rzeczy.
Pod względem samej specyfikacji możemy spodziewać się procesora Qualcomm Snapdragon 2100, który przeznaczony jest stricte dla wearables. Jeżeli jednak Kors nie zdecyduje się na ten wariant, to w środku najpewniej zobaczymy Snapdragon 400, który jest szeroko wykorzystywany również przez innych producentów. Jak widać na promocyjnych filmach, wyświetlacz nie jest do końca okrągły i wygląda dość podobnie do tego, co znamy z propozycji Motoroli – inteligentnego zegarka Moto 360.
Smartwache z serii Access mają działać pod kontrolą systemu Android Wear, niestety jednak nie wiemy czy będą one obsługiwały jakiekolwiek inne, niestandardowe aplikacje pre-instalowane przez producenta. Jedyne czego możemy się spodziewać to wymienne, dostosowane tarcze zegarków – producent nie podał jednak konkretnej liczby jaką ma zamiar stworzyć. Cieszy jednak fakt zastosowania systemu od Google ponieważ dzięki temu smartwatch od Korsa będzie bezproblemowo działał ze wszystkimi smartfonami z systemem Android oraz iPhone’ami.
Na ten moment nie znamy ceny ani oficjalnej dostępności nowych smartwatchy, jednak biorąc pod uwagę projektanta oraz „podatek od luksusu” możemy spodziewać się, że tanio nie będzie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.