W sieci pojawiły się ciekawe informacje – Xiaomi Mi5 miał zdobyć w Antutu blisko 180 tys. punktów, czyli aż o ok. 50 tys. więcej, niż ,,wykręcają” konkurencyjne flagowce ze Snapdragonem 820. Czy jest to naprawdę możliwe? A może zawiodły zdolności matematyczne?
Xiaomi Mi5 zadebiutował dwa miesiące temu i z miejsca zdobył sobie sympatię wielu gsmManiaKów, głównie przez jedną cechę – świetny stosunek ceny do jakości. Najmocniejsza wersja tego urządzenia oferuje pełną moc Snapdragona 820, 4 GB pamięci operacyjnej RAM LPDDR4 (1866MHz) i 128 GB pamięci na pliki, kosztując przy tym mniej niż np. podstawowy wariant Samsunga Galaxy S7. Według pierwszych testów, Xiaomi Mi5 oferuje również większą wydajność od flagowca Koreańczyków, choć bardziej pasuje tutaj określenie ,,zdobywa więcej punktów w Antutu”, średnio o ok. 10 tysięcy. Jednak nowy test, przeprowadzony przez ekipę MIUI na najmocniejszym wariancie tego smartfona, dał astronomiczny rezultat 179556 punktów! Czy jest to jednak możliwe?
Trudno mi było uwierzyć w taki wynik, dlatego porównałem sobie rezultaty zdobywane przez Xiaomi Mi5 z Samsungiem Galaxy S7 Edge, którego mieliśmy okazję przetestować w benchmarku Antutu jeszcze na targach MWC 2016 w Barcelonie i w ten sposób dowiedzieć się, w którym konkretnie aspekcie chiński smartfon zdobywa aż taką przewagę. Jak się okazało wyniki cząstkowe były bardzo porównywalne, więc postanowiłem sam je podliczyć. Otrzymany przeze mnie wynik różnił się od tego otrzymanego przez Antutu aż o ok. 40 tys. punktów, gdyż zamiast 179556 punktów powinno ich być ,,tylko” 141029.
Tak więc za tak rewelacyjny wynik omawianego urządzenia odpowiada zwykła pomyłka. Mówię asekuracyjnie, bo nie chcę nikogo oskarżać – pamiętajcie jednak, że wynik jest fałszywy i nie dajcie się nabierać na tego typu rewelacje, bez wcześniejszego upewnienia się co do ich słuszności.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.