Gdy tylko opadły emocje związane z nieoczekiwaną informacją o przejęciu Motoroli przez Google, pojawiły się pytania o największych beneficjentów i ofiary tej transakcji. Większość analityków jest zgodna, iż w dalszej perspektywie umowa wyjdzie internetowej korporacji na dobre i to właśnie Google ugrało tu najwięcej. O dziwo eksperci są też zgodni w kwestii firmy, która najbardziej straci na przejęciu – mowa tu o Apple.
Analityk Peter Misek z Jeffries & Co jest przekonany, iż Apple szybko wystąpi z kontratakiem wymierzonym w Google. Jego zdaniem, korporacja Steve’a Jobsa przymierza się do znacznego poszerzenia swego patentowego portfolio. W tym celu firma z Cupertino miałaby podpisać umowę z Nokią, kanadyjskim RIM, czy Inter Digital.
Misek przypomniał, że Apple dysponuje wolnymi środkami, które wycenia się na 76 mld dolarów. Dzięki tak zasobnemu portfelowi firma może się wybrać na zakupy w wielkim stylu. Pracownicy Jeffries & Co zauważyli również, iż Motorola Mobility posiada w chwili obecnej około 500 patentów, które można uznać za bardzo przydatne w branży mobilnej. W przypadku Nokii wskaźnik ten plasuje się na poziomie 150 patentów.
Na dzień dzisiejszy Apple korzysta z patentów Nokii i wypłaca fińskiej firmie pieniądze z tego tytułu. To także może wpłynąć na decydentów z Cupertino w sprawie szybkiego zakupu własności intelektualnej Nokii.
Źródło: AppleInsider
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.