Huawei zapewne niewielu z Was kojarzy się ze smartfonami. Zgaduję, że jeszcze mniejsze grono uważa, że firma na dziś dzień jest w stanie stworzyć dobry i sprawnie działający telefon, pracujący pod kontrolą Androida. Kiedy więc trafił do nas model Huawei U8500, podszedłem do niego z dużą dozą ciekawości – wszak jeśli tak duży producent chce zdobyć polski rynek, który z całą pewnością staje się coraz bardziej wymagający, to musi prezentować już pewien określony poziom. Czy tak jest w rzeczywistości? Między innymi na to pytanie spróbujemy odpowiedzieć w poniższej recenzji.
Ogólne
|
Data premiery | 06.2010 |
Test/Recenzja | Tak | |
Budowa
|
Wymiary | 112 x 58 x 12,8 mm |
Waga | 115 g | |
Kolory | Czarny | |
Ekran
|
Przekątna | 3,2″ |
Typ ekranu | TFT | dotykowy, pojemnościowy |
Rozdzielczość | 320 x 480 pikseli | |
Podzespoły
|
Procesor | Qualcomm MSM7225 |
528MHz | ||
RAM | 256MB RAM | |
Pamięć użytkowa | 512MB | |
Nośniki | microSD, do 32 GB | |
System
|
OS | Android 2.2 |
Bateria
|
Pojemność | 1.150 |
Czas czuwania | 350 h | |
Czas rozmów | 4 h i 10 min | |
Aparat główny
|
Matryca | 3.2 Mpix |
Max rozdzielczość zdjęć | 2.048 x 1.536 pikseli | |
Max rozdzielczość wideo | 352 x 288, 15fps | |
Łączność
|
2G | GSM 850 / 900 / 1.800 / 1.900 |
3G | HSDPA 900 / 2100 | |
GPRS | 32 – 48 kbps | |
EDGE | 236.8 kbps | |
WLAN | Wi-Fi 802.11 b/g/n | |
Bluetooth | 2,1 | |
USB | microUSB (MHL) 2.0 | |
HDMI | nie | |
Port podczerwieni | nie | |
Pozostałe
|
Dodatki | Czujnik zbliżeniowy | Czujnik światła |
Żyroskop | ||
Akcelerometr | ||
GPS + A-GPS | ||
Radio FM z RDS | ||
mini jack 3,5mm | ||
Zestaw fabryczny | telefon | |
instrukcja obsługi | ||
kabel USB | ||
karta gwarancyjna | ||
ładowarka sieciowa | ||
zestaw słuchawkowy |
Pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Pudełko wykonane jest z dobrej jakości materiałów, posiada także ciekawą stylistykę, która dodaje produktowi nieco indywidualności. Niestety, ale w informacjach o specyfikacji technicznej, jaką zawsze możemy znaleźć na pudełku, wkradł się niewielki błąd. Producent usiłuje nas przekonać, że telefon pracuje pod kontrolą Androida w wersji 2.1 podczas gdy na pokładzie znajdziemy już wersję 2.2 Froyo. To malutki błąd, ale trzeba na to zwrócić uwagę. Boli także brak polskiej lokalizacji.
Po otwarciu pudełka nadal nie jest źle. W zestawie – poza telefonem – znalazłem słuchawki, ładowarkę oraz kabel do komunikacji z komputerem PC. Jest także instrukcja obsługi, niestety w mojej wersji telefonu tylko w języku angielskim – duża ilość kolorowych grafik z krótkim opisem bez żadnego problemu pozwoli jednak każdemu na szybkie zapoznanie się z możliwościami komórki.
Jeśli chodzi o jakość wykonania telefonu, to widać, że Huawei jest dopiero na początku swojej drogi. Telefon, mimo że stylowo wykonany, sprawia wrażenie zbyt plastikowego. Jedyne metalizowane elementy to obudowa górnego głośnika, przycisk regulacji głośności oraz listwa, na której ulokowane są cztery przyciski funkcyjne menu wraz z trackballem.
Kiepska jakość wykonania obudowy może w Waszych telefonach uwidocznić się dość szybko. Gdy tylko rozpakowałem mój egzemplarz od razu rzucił mi się w oczy niewielki „odprysk”, który znajdował się koło soczewki obiektywu. Mam nadzieję, że to tylko wada mojego testowego telefonu, jednak z całą pewnością świadczy to o jakości telefonu niezbyt dobrze.
Huawei U8500 szczyci się ekranem TFT o przekątnej 3,2 cala, wykonanym w technologii pojemnościowej. Ekran świeci przeciętnie i oczywistym jest, że nie ma nawet sensu porównywanie go do AMOLEDa, Bravii czy SLCD. Nie jest to jednak niczym wyjątkowym w telefonie, który z całą pewnością nie aspiruje do miana mid-endowego ani tym bardziej high-endowego gracza na rynku. Wyswietlacz jest czytelny, jednak reakcja na dotyk mogłaby działać znacznie lepiej.
Bateria o mocy 1.150mAh potrafi wytrzymać nawet ponad dwa dni, jeśli nie będzie mocno obciążać telefonu. Zakładając, że może ktoś z Was zdoła znaleźć grę, która na tym smartfonie będzie działała płynnie, możemy realnie założyć, że U8500 wytrzymuje bez ładowarki około 1,5-2,5 dnia, w zależności od stopnia determinacji użytkownika.
W testowanym modelu znalazło się miejsce dla Androida 2.2 Froyo, który jednak z całą pewnością nie działał zbyt płynnie. Telefon potrafił zauważalnie zwolnić na kilka sekund, nawet podczas szybkiego powrotu z aplikacji do głównego menu i przejścia do trybu wprowadzania wiadomości tekstowych. Widać bardzo wyraźnie, że bardzo mała ilość pamięci wbudowanej w urządzenie (bez karty microSD w sumie można zapomnieć o zdjęciach i wideo), w połączeniu z powolnym procesorem nie służą temu urządzeniu. Działa ono po prostu nad wyraz wolno, a przycięcia są na porządku dziennym.
Niestety, mimo obecności Froyo, nie udało mi się odpalić elementów flashowych osadzonych na stronach WWW – chocby wideo z popularnego serwisu Vimeo. Jako, że telefon nie obsługuje technologii multidotyku, trzeba poświęcić trochę czasu, aby ustawić odpowiadający nam poziom przybliżenia obrazu. Trzeba jednak oddać, że w orientacji poziomej wszystko było czytelne i przejrzyste, a w orientacji pionowej…wystarczające. Można to rozpatrywać w kategorii zalety.
Mamy tutaj do czynienia ze stockową nakładką graficzną Androida, która prezentuje się po prostu dobrze. Jako, że jest to domyślna nakładka w systemie spod znaku zielonego robota, oznacza to także mniejszą zasobożerność. Zgaduję, że SenseUI czy TouchWiz po prostu unieruchomiłyby ten telefon, który z tak małą ilością wbudowanej pamięci operacyjnej po prostu by tych nakładek nie udźwignął.
Nie ma się do czego przyczepić. Wybieranie numeru telefonu, jeśli tylko z odpowiednią siłą uderzymy w ekran, nie sprawia większych kłopotów. Co ważne, telefon dobrze zbiera głos, dzięki czemu nie ma kłopotów z usłyszeniem rozmówcy.
Klawiatura sprawdza się bardzo dobrze, zarówno w orientacji pionowej, jak i poziomej, chociaż preferowałem tę drugą możliwość. SMSy pisze się wygodnie i łatwo, przy tym ciężko popełnić błąd, a to dzięki bardzo inteligentnie skomponowanej klawiaturze. Nie ważne, czy macie duże dłonie czy nie, popularne „esy” pisze się bardzo wygodnie i komfortowo.
Huawei U8500 posiada aparat o matrycy 3,2 megapiksela, niestety bez diody doświetlającej. W związku z tym, pożegnajcie się ze zdjęciami i wideo przy kiepskim oświetleniu. Jednak generalnie rzecz ujmując, trzeba powiedzieć, że przy dobrym świetle matryca radzi sobie wystarczająco dobrze. Co do wad, to bardzo kiepsko prezentuje się funkcja zoom’a. Nie można przybliżyć obrazu przyciskami regulacji głośności, trzeba tapać w ekran i męczyć się z bardzo niewygodnym w obsłudze suwakiem, co tylko wydłuża czas robienia zdjęć.
Przy dobrym świetle telefon radzi sobie całkiem dobrze, niestety funkcja zoom’a w trybie wideo albo nie istnieje, albo też jest doskonale zamaskowana. Godnym odnotowania jest fakt, że wideo jest kompresowane do relatywnie małych rozmiarów bez większych strat w jakości, o ile o samej jakości można tu mówić…
Huawei U8500 to fajny telefon dla tych, którym wystarczają podstawowe funkcje telefonu i są w stanie wybaczyć komórce to, że działa nad wyraz wolno. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że bez karty microSD szeroko rozumiana funkcjonalność w tym urządzeniu ogranicza się do progu minimum: rozmów, SMSów, maili, internetu oraz łudzenia się, że średnio rozbudowane gry będą działać na tym urządzeniu płynnie. Jeśli jednak jesteście w stanie zaakceptować te wady, dostaniecie telefon, który po ewentualnym spotkaniu z twardym podłożem nie będzie Was kosztował wielu zmarnowanych łez i nerwów.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…