Samsung Galaxy SM-C7000, czyli następny model z nowej rodziny Galaxy C, trafił właśnie do bazy danych Antutu, dzięki czemu wiemy, że na jego pokładzie znajdzie się m.in Snapdragon 625 i 4 GB pamięci RAM – będzie to więc solidny przedstawiciel klasy średniej.
Rodzina smartfonów Galaxy C oficjalnie nie została jeszcze zaprezentowana, jednak dzięki przeciekom poznaliśmy już jej pierwszego przedstawiciela, tj. Samsunga Galaxy C5 (SM-C5000). Kolejnego udało się odnaleźć serwisowi Times News UK w bazie danych Antutu – poznajcie Galaxy C7 (SM-C7000).
Samsung Galaxy C7 zostanie wyposażony w ekran o nieznanej przekątnej (choć należy spodziewać się 5.5-calowej matrycy Super AMOLED), na którym Android 6.0.1 Marshmallow prezentowany będzie w rozdzielczości Full HD (1920×1080). Na zdjęcia wykonane 16-megapikselowym aparatem głównym i 8-megapikselowym aparatem przednim producent przeznaczy 32 GB pamięci wewnętrznej, którą najprawdopodobniej będzie można rozszerzyć przy pomocy karty pamięci microSD.
Najważniejsza w tym wszystkim jest zastosowana jednostka centralna, którą będzie Qualcomm Snapdragon 625. Jest to jeden z najnowszych układów Amerykanów, który przeznaczony został dla urządzeń z wyższej półki średniej (a przynajmniej tak mi się wydaje). SoC złożony jest z 8-rdzeniowego procesora (Cortex-A53) o taktowaniu maksymalnym na poziomie 2 GHz oraz układu graficznego Adreno 506. Całość będzie współpracowała z 4 GB pamięci operacyjnej RAM. Jak zestaw ten radzi sobie w testach benchmarkowych?
Jeśli chodzi o samo Antutu, to SM-C7000 zdołał ,,wykręcić” trochę ponad 60 tys. punktów, co jest wynikiem tylko o parę tysięcy punktów lepszym od tego, jakie osiągają smartfony oparte o MediaTeka helio X10 – czyli głównego konkurenta Snapdragona 625. Zbliżony potencjał obu układów potwierdziło nam wcześniej GeekBench.
Warto również zauważyć, że we fragmencie poświęconym wydajności układu graficznego Adreno 506 ze Snapdragona 625 spisuje się bardzo podobnie do PowerVR G6200 z helio X10 i ok. 50% lepiej niż Adreno 405 ze Snapdragona 617, więc o ile w portfolio Qualcomma SD625 wniesie mały powiew świeżości w średniej półce, tak w porównaniu z ofertą firmy MediaTek nie byłoby to nic nadzwyczajnego, gdyby nie kilka szczegółów.
Po pierwsze, Snapdragon 625 zostanie wykonany w 14nm procesie technologicznym FinFET, co w porównaniu z 28nm helio X10 przyniesie znacznie mniejszy apetyt na energię. Po drugie, układy Qualcomma są znacznie bardziej popularne na scenie moderskiej, gdyż Tajwańczycy nie są zbyt chętni do dzielenia się źródłami, co dodatkowo przynosi pewne kłopoty z aktualizacjami do kolejnych wersji Androida. Z tych właśnie powodów to Qualcomm przechodzi teraz do ofensywy w półce średniej, mimo pozornie niewielkiej przewagi ich układu nad helio X10. Pozostaje mieć nadzieję, że producenci pokroju Samsunga nie będą sobie życzyli za smartfony ze Snapdragonem 625 dużych pieniędzy, a niestety wszystko na to wskazuje.
Na koniec dodam jeszcze, że sam Galaxy SM-C7000, jak i cała seria C, to propozycja skierowana głównie na rynek chiński. Szczerze mówiąc jest czego żałować, gdyż smartfony te będą duchowymi następcami serii Galaxy A 2015, gdyż mają być wykonane z metalu, który moim zdaniem spisywał się lepiej niż szkło w tegorocznej generacji serii A (przy okazji polecam nasz dzisiejszy maniaKalny test Samsunga Galaxy A3 na 2016 rok).
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Smartwatche Amazfit zyskują dostęp do odświeżonej i usprawnionej aplikacji Zepp App. Sprawdź, jakie nowości tam…
Portfel Google doczeka się niebawem ciekawej nowości dla rodziców i ich pociech. Z Google Pay…
T-Mobile ma gratkę dla użytkowników magentowej sieci. Rozdaje darmową paczkę gigabajtów – ale trzeba się…
Smartfon z ekranem 7", baterią 7000 mAh i Snapdragonem 8 Elite pozuje na żywo. To…
Aplikacja Google Maps, z której korzystamy zapewne wszyscy bardzo często, zmieni się już wkrótce na…
Do sieci trafiła specyfikacja aparatu Xiaomi 15 Ultra. Imponujący teleobiektyw 200 MP robi tu różnicę,…