Biznes rządzi się swoimi prawami i nie ma w nim miejsca na sentymenty i konsekwencję – zwłaszcza, gdy coś, co jakiś czas temu mogło wydawać się głupotą, teraz staje się planem na przyszłość. CEO Huawei zakomunikował, że w końcu zauważył sens obecności wyświetlaczy WQHD w smartfonach.
W maju 2014 roku CEO Huawei zakomunikował światu, że jego zdaniem rozdzielczość WQHD nie ma w smartfonach najmniejszego sensu, gdyż użytkownik i tak nie zobaczy żadnej różnicy w porównaniu do Full HD, a będzie musiał nie tylko częściej ładować swój telefon, ale również zauważy znaczące spadki w wydajności. Jednak od powiedzenia tych słów minęło już sporo czasu i jak się okazuje Yu Chengdong zdążył już zmienić zdanie – oczywiście nie bez powodu.
CEO Huawei wziął udział w rozmowie na portalu Weibo i przyznał, że widzi wśród użytkowników duże zainteresowanie wyświetlaczami 2K (a właściwie to 2.5K) i zdaje sobie sprawę z tego, że wielu z nich chętnie zobaczyłoby je w smartfonach Huawei, dlatego jego firma dołoży wszelkich starań, by takie urządzenie zaprezentować. Yu Chengdong dodał również, że o ile sam nie kupiłby w zeszłym smartfona z wyświetlaczem o takiej rozdzielczości, tak teraz zrobiłby to na pewno, gdyż uwielbia wirtualną rzeczywistość – i nie powiedział tego bez przyczyny.
Jak zapewne wiecie kilka dni temu Huawei zapowiedziało swoje gogle do wirtualnej rzeczywistości, a urządzenie tego typu sprawuje się najlepiej ze smartfonami o rozdzielczości większej niż Full HD, więc to więcej niż pewne, że już wkrótce na rynku pojawi się pierwszy smartfon chińskiego producenta z takim ekranem. Cieszycie się?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.