Urządzenia marki BlackBerry trafiają na rynek dość regularnie. Mimo to sytuacja firmy Research in Motion jest coraz gorsza. Zyski z produkcji urządzeń spadają, podobnie rzecz się ma z rynkową wartością firmy. Do tego dochodzą naciski ze strony inwestorów, którzy domagają się od władz RIM zdecydowanych kroków. Co dokładnie proponują niezadowoleni akcjonariusze?
Jednym z udziałowców RIM jest Jaguar Financial Group. Przedstawiciele tego podmiotu zaproponowali decydentom kanadyjskiego producenta dwa rozwiązania: albo sprzedaż patentowego portfolio albo sprzedaż całej firmy. W liście otwartym, zaadresowanym do rady dyrektorów RIM, szef Jaguar – Vic Alboni – skrytykował firmę za niemożność zwrócenia uwagi potencjalnych użytkowników na nowe gadżety producenta. Alboni zauważył także, iż nowe urządzenia wychodzą na rynek ze zbyt dużym opóźnieniem w stosunku do sprzętu konkurencji.
Szef Jaguar Financial Group nie godzi się z nieustannym spadkiem wartości firmy i wezwał obu CEO RIM do zmian:
Firma nie może stać w miejscu. Przyszedł czas na transformację. Dyrektorzy powinni zrobić wszystko, by zwiększyć wartość akcji, nim ich cena sięgnie dna.
Warto wspomnieć, iż wartość udziałów Jaguar w RIM nie jest znana. Mówi się jednak, że firma przeciąga na swą stronę innych akcjonariuszy. Ich wspólne odziały nie przekraczają jednak 5% akcji firmy. Tym samym buntownicy nie mają szans na przeforsowanie swych propozycji. Zwłaszcza, iż kanadyjski producent zamierza przypuścić ofensywę na rynku smartfonów. Powrót do dawnej świetności mają umożliwić urządzenia współpracujące z OS QNX. Waszym zdaniem, RIM odzyska dawną formę?
Źródło: 3Dnews
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.