Do sieci trafił filmik promujący linię smartfonów LG X, na którym pojawił się niezaprezentowany jeszcze oficjalnie model X Power. Ma się on cechować mocną baterią ze wsparciem dla szybkiego ładowania – czyli tym, czego brakuje ostatnim smartfonom LG.
Swego czasu LG znalazło dobry sposób na to, by wyróżnić się w pozytywny sposób wśród większości renomowanych producentów, montując pojemne baterie w swoich smartfonach. Trend ten dotyczył nie tylko flagowców, ale szeroko rozumianej półki średniej (a czasami nawet tej niskiej). Takie urządzenia jak LG G2, LG G2 mini (co mogę potwierdzić), LG G3s, LG L7 II czy LG L90 zbierały wiele pozytywnych opinii za czas pracy na jednym ładowaniu, gdyż ich ogniwa były ponadprzeciętne, biorąc oczywiście pod uwagę sam rozmiar tych smartfonów. Niestety, w ostatnim czasie koreański producent zmienił swoje nastawienie do tej kwestii i jego ostatnie propozycje nie powalają pod tym względem, na czele z flagowym LG G5 oraz rodziną smartfonów LG X i LG K. Jednak widać pewną zmianę na horyzoncie.
W sieci pojawił się filmik promujący linię smartfonów LG X (dzięki @Agnus za podesłanie ;)), a każdy z jej przedstawicieli wyróżnia się inną funkcją. Oprócz dobrze nam znanych LG X Screen (który jest już dostępny w Polsce) oraz LG X Cam (który wkrótce na nasz rynek trafi) na tym filmie ,,występuje” LG X Power. Co prawda samego wyglądu urządzenia nie poznaliśmy, ale znamy jego najmocniejszy element – będzie się on wyróżniał pojemną baterią ze wsparciem dla szybkiego ładowania.
Spodziewamy się, że do końca tego roku światło dzienne ujrzą jeszcze X Max, X Speed i X Style, których cech charakterystycznych możemy się domyślać. Jakiś czas temu LG zastrzegło również nazwy X Skin, X Slim, X Suite i X Classic, więc projekt ten może się okazać znacznie bardziej rozbudowany, niż spodziewaliśmy się na początku. I o ile sam pomysł na LG X Series wydaje mi się dobry, tak pomysł na LG X Power już niestety nie do końca, gdyż moim zdaniem w każdym smartfonie tego producenta powinna znaleźć się solidna bateria. Skoro kiedyś się tak dało, to dlaczego teraz to nie wychodzi?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.