>
Kategorie: Android Gigabyte Telefony Testy

Test GIGABYTE GSmart Elite. Ładny smartfon z mocną baterią

GIGABYTE GSmart Elite wyróżnia się charakterystycznym wyglądem i bardzo wydajną baterią. Czy ma jeszcze jakieś atuty, które pozwolą mu walczyć z konkurencją?

Specyfikacja Gigabyte GSmart Elite

Dane podstawowe
Wymiary 73 x 142 x 9.0 mm
Waga 150 g
Obudowa klasyczna (zdejmowana osłona baterii)
Standard sim SIM + SIM, Dual SIM
Data premiery 2016
Ekran
Typ IPS 5.0'', rozdzielczość 1280x720, 294 ppi
Kluczowe podzespoły
SoC MediaTek MTK6592
Procesor 1.4 GHz, 8 rdzeni (ARM Cortex-A7)
GPU Mali-450
RAM 2 GB
Bateria 4000 mAh
Obsługa kart pamięci microSD do 128GB
Porty USB (microUSB, obsługuje OTG)
Pamięć użytkowa 16 GB
System operacyjny
Wersja Android 5.1.0 Lollipop
Łączność
Transmisja danych LTE
WIFI 802.11 b/g/n, Miracast
GPS A-GPS
Bluetooth 4.0
NFC Brak
Aparat fotograficzny
Główny 13 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa
Dodatkowy 5 MP, wideo HD Ready (1280x720), 30 kl/s

Obudowa i jakość wykonania

Ładny średniak

Nie słyszałeś nigdy o telefonach marki GIGABYTE? Nic nie szkodzi — nie jesteś sam. Producent zdecydował się wejść na rynek mobilny oferując pozycje będące przede wszystkim przystępne cenowo. Po teście GSmart Classic Pro przyszedł czas na GIGABYTE GSmart Elite. Nowy model bardziej się wyróżnia pod względem stylistyki — posiada białą obudowę przyozdobioną złotymi wstawkami w postaci paska biegnącego dookoła całej bryły urządzenia oraz pierścienia zdobiącego oczko aparatu.

Gigabyte GSMart Elite / fot. gsmManiaK.pl

Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że mamy do czynienia z niewysoką półką cenową. Podzespoły zamknięto w plastikowej obudowie, która delikatnie skrzypi, kiedy mocniej ściśniemy telefon w dłoni. Wbrew pozorom wykorzystany materiał nie powoduje, że urządzenie jest lekkie. Telefon waży bowiem 150 g, co jest wynikiem zamontowania bardzo pojemnej baterii — 4000 mAh. Ogniowo nie jest wymienialne, a pod zdejmowalną klapką uzyskujemy dostęp do gniazd kart SIM o standardowym rozmiarze oraz czytnika karty pamięci microSD.

Gigabyte GSmart Elite / fot. gsmManiaK.pl

Pomimo znacznej wagi, smartfon dobrze leży w dłoni i łatwo się z niego korzysta. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę fakt, że mamy do czynienia z modelem wyposażonym w ekran o przekątnej 5″. W przypadku posiadaczy mniejszych dłoni obsługa telefonu przy użyciu jednej ręki może być nieco uciążliwa. Mnie akurat rozmiar urządzenia nie przeszkadzał. Widać, że producent próbował maksymalnie zmniejszyć gabaryty modelu — ramki dookoła ekranu są wąskie, podobnie jak obszar pod i nad nim.

Gigabyte GSmart Elite / fot. gsmManiaK.pl

Wśród elementów dodatkowych znajdziemy oczywiście fizyczne klawisze do regulacji głośności, które zamontowano w górnej części lewego boku. Po przeciwnej stronie znajdziemy guzik zasilania. Wszystkie trzy posiadają wyraźnie zaznaczony skok i zostały mocno przytwierdzone do korpusu telefonu, więc nie grzechoczą podczas potrząsania urządzeniem. Pozostałe elementy — złącze audio oraz port microUSB znajdziemy na górnym boku telefonu.

Gigabyte GSmart Elite / fot. gsmManiaK.pl

Na przodzie urządzenia, oprócz 5-calowego ekranu, znajdziemy kamerę do rozmów wideo, czujnik do regulacji jasności podświetlenia oraz trzy guziki dotykowe umieszczone pod wyświetlaczem. Na odwrocie umieszczono oczywiście aparat główny, pod nim podwójną diodę doświetlającą a na samym dole podłużny otwór zdradzający położenie głośnika multimedialnego. Całość prezentuje się dobrze i nie budzi zastrzeżeń pod względem jakości wykonania.

Ekran

Bez cech szczególnych

W modelu znajdziemy ekran o przekątnej 5 cali wykonany w technologii IPS, a co za tym idzie, oferujący wystarczająco szerokie kąty widzenia, aby można było w pełni nacieszyć oko multimediami różnego pokroju. Wyświetlacz bardzo dobrze spisuje się np. podczas grania w gry kontrolowane czujnikiem ruchu — wówczas najłatwiej dostrzec, że niezależnie od kąta nachylenia, kolory nie ulegają degradacji.

Gigabyte GSmart Elite / fot. gsmManiaK.pl

Jak na urządzenie ze średniej półki przystało, ekran GSmart Elite posiada rozdzielczość 1280 na 720 — często spotykany parametr w tej kategorii cenowej, który umożliwia wyświetlanie obrazu o zagęszczeniu pikseli równym 294 ppi. Wystarcza to do czytania dłuższych artykułów czy nawet oglądania filmów, zwłaszcza, że w tym segmencie cenowym trudno o lepsze parametry.

Podświetlenie maksymalne w tym modelu posiada moc bardzo zbliżoną do GSmart Classic Pro — przy ustawieniu największej jasności świeci z mocą 405 cd/m2, natomiast po zredukowaniu do minimum schodzi do 10 cd/m2. Przy takich parametrach użytkownik nie musi martwić się o komfort obcowania z telefonem – obraz pozostaje czytelny także przy dużym nasłonecznieniu, a po zmroku światło ekranu nie razi w oczy.

Aparat

Nie miałem wielkich oczekiwań. I dobrze

W modelu zamontowano 13-megapikselowy aparat z podwójną diodą doświetlającą oraz autofokusem. Nie miałem wielkich oczekiwań po aparacie, zwłaszcza, że aplikacja do ich robienia to stockowy program Androida. Możemy w nim pozwolić sobie na kilka ustawień zmieniających jasność, czas ekspozycji i czułość na ISO, ale to by było na tyle.

Gigabyte GSmart Elite / fot. gsmManiaK.pl

Jeśli chodzi o samą jakość zdjęć, to są one dobrze doświetlone, ale brakuje im szczegółów. Nawet przy świetle dziennym i dużym nasłonecznieniu ilość szumów jest znaczna, co powoduje, że nie wszystkie kolory są wierne oryginałowi. Trzeba jednak zauważyć, że część rozjaśniania zdjęcia dzieje się w postprodukcji, a sam aparat działa naprawdę szybko, jak na telefon ze średniej półki cenowej. Równie sprawny w działaniu jest autofokus. Nie ma problemów z łapaniem ostrości i dobrze sobie radzi w fotografii szerokiego planu.

Aparat pozwala kręcić filmy o rozdzielczości Full HD i prędkości 30 kl./s. Dzięki temu obraz jest płynny, ale przy nagrywaniu szerokiego planu z dynamicznymi obiektami na pierwszym planie widać przeskoki aufotokusu. Nie można też nie zauważyć braku stabilizacji obrazu, która znacznie poprawiłaby jakość pliku wyjściowego. Na pochwałę zasługuje za to odpowiednia rozpiętość tonalna i prawidłowo dobierana wartość ekspozycji. Nie oczekiwałbym niczego więcej po telefonie tej klasy.

Na froncie znajdziemy 5-megapikselowy aparat oferujący przeciętną jakość. Zdjęcia autoportretowe powinny zadowolić większość użytkowników, ale nie kolorom brakuje naturalności, a ilość detali nie jest szczególnie duża. Co więcej, guzik wirtualny odpowiedzialny za zwolnienie spustu migawki pojawia się w górnej części ekranu, przez co warto skorzystać z samowyzwalacza uruchamianego za pośrednictwem detekcji uśmiechu.

Wydajność i system

Sprawdzony MediaTek

Nie tylko aparat, lecz także zamontowany układ łączą GSmarta Elite z GSmartem Classic Pro. Oba urządzenia pracują powiem w oparciu o układ MediaTek 6592 posiadający 8-rdzeniowy układ Cortex-A7 o taktowaniu 1,4 GHz oraz grafikę Mali-450. Oprócz tego na pokładzie znalazła się pamięć operacyjna o pojemności 2 GB — całkiem sporo, jak na urządzenie tej klasy.

Wyposażenie pozwala telefonowi na zachowanie odpowiedniej płynności działania niezależnie od aplikacji, którą uruchomimy. Przeglądanie obszerniejszych witryn internetowych odbywa się bardzo płynnie i tylko delikatne spowolnienia w prędkości działania można zauważyć podczas przełączania się między aplikacjami. Taka kultura pracy nie zaskakuje, bo jak trafnie zauważył Antoni w teście GSmarta Classic Pro, zamontowany układ oferuje wydajność na poziomie Snapdragona 410, którego znajdziemy Moto G 3 gen. czy Samsungu Galaxy J5.

Taka wydajność pozwala na uruchomienie większości gier dostępnych w sklepie Google Play, aczkolwiek nie wszystkie będą charakteryzować się wzorową płynnością lub świetną grafiką. Wiele tytułów pokroju Asphalt 8: Airborne czy Modern Combat 5 będzie miało uproszczoną warstwę wizualną, adekwatną do możliwości układu, natomiast bardziej wymagające aplikacje, np. Real Boxing 2 Creed nie będą w ogóle dostępne dla tego modelu. Jeśli zaś chodzi o kompatybilność z plikami wideo, to kończy się ona na filmie 720p (mp4, h264, 6mbps, ac3) — podobnie, jak miało to miejsce w przypadku GSmarta Classic Pro.

Gigabyte GSmart Elite / fot. gsmManiaK.pl

W kwestii temperatury pracy urządzenie nie zwraca na siebie uwagi, o ile próbujemy uruchomić bardziej wymagających aplikacji. Podczas dłuższego grania w gry bryła telefonu potrafi rozgrzać się do 39 stopni Celsjusza, przy czym taka temperatura jest wyczuwalna tylko w górnej części urządzenia.

System

Gigabyte GSMart Elite działa pod kontrolą systemu Android w wersji 5.1, rozbudowanego o dwie irytujące aplikacje — Battery Doctor oraz Clean Master. Choć programy zainstalowano z myślą o poprawie kondycji zamontowanego ogniwa oraz optymalizacji zużycia zasobów systemowych, to ich obecność tylko przeszkadza. Zarezerwowano pod oba programy miejsce w belce wysuwanej z górnej części ekranu, a powiadomienia z obu aplikacji często odrywają użytkownika od czynności, które aktualnie wykonuje.

Wśród innych programów znajdziemy G-Connect do aktualizowania oprogramowania telefonu oraz przeglądania treści dostępnych w ramach programu partnerskiego producenta, Radio FM oraz pakiet biurowy WPS Office.

Bateria i wyposażenie

Bardzo mocna bateria

Z reguły układy wyprodukowane przez MediaTeka charakteryzują się bardzo dobrą gospodarką energetyczną, dlatego wbudowane w telefonie ogniowo o pojemności 4000 mAh przy ekranie o przekątnej 5 cali i rozdzielczości 1280 na 720 pikseli skutkuje tym, że urządzenie pozwala na bardzo długie przebiegi na pojedynczym ładowaniu.

W teście PC Mark dla Androida urządzenie wytrzymało na pojedynczym ładowaniu przeszło 13 godzin — nawet po dezaktywowaniu wszelkich modułów oszczędzania, jakie znajdziemy zarówno w systemie, jak i zainstalowanej aplikacji Battery Doctor. Jeszcze dłuższy wynik zarejestrowałem w teście Geekbench 3 — tu ponad 15 godzin.

Takie wyniki pozwalają temu modelowi zaistnieć wśród modeli z najwydajniejszą baterią, jakie zasilają ranKing smartfonów gsmManiaK-a. W teście Geekbench radzi sobie zdecydowanie niż zasilany dwoma akumulatorami Kruger&Matz Live 3 Plus oferując o 300 minut dłuższy czas działania na baterii. W testach sprawdzających długość działania podczas surfowania po Internecie i oglądania filmów (tryb samolotowy), bateria GSmarta Elite pozwalała na odpowiednio 14 i 15,5 godz. działania. Tutaj lepsze okazują się tylko Doogee HOMTOM HT6 i Cubot H1.

W codziennym użytku telefon nie miał absolutnie żadnego problemu z tym, żeby działać ponad 2,5 dnia bez konieczności doładowywania. Tu oczywiście liczy się stopień wykorzystania jego możliwości, ale nawet w rękach najbardziej wymagających użytkowników zamontowana bateria pozwoli na min. 12 godzin nieprzerwanego działania telefonu.

Pod tylną klapką mieszczą się dwa sloty na kartę SIM standardowej wielkości — slot oznaczony numerem 1 umożliwia dostęp do sieci 3G a drugi także do łączności LTE. Na obu możemy skorzystać z dostępu do darmowego internetu sieci Aero2, natomiast wymiana karty SIM wymaga ponownego uruchomienia telefonu. Warto też wiedzieć, że gdy  prowadzimy rozmowę telefoniczną na jednej karcie, druga zostaje na ten czas odcięta od sieci. Sama jakość rozmów jest dobra. W większości przypadków nie narzekałem na problemy ze zrozumieniem moich rozmówców, ani oni nie skarżyli się na kłopoty ze zrozumieniem mnie.

Gigabyte GSmart Elite / fot. gsmManiaK.pl

Urządzenie posiada moduł sieci Wi-Fi (jednozakresowy, zgodny ze standardami 802.11 b/g/n), który działa bardzo sprawnie — nie ma problemów z zasięgiem, o ile nie zmieniamy kondygnacji względem routera. W zasięgu ogólnodostępnego Wi-Fi, np. w galeriach handlowych nie będzie więc problemu z połączeniem się z siecią, o ile nie oddaliśmy się nazbyt od hot-spotu.

Wbudowany moduł GPS pozwala na szybkie znalezienie telefonu na mapie (około 10 sekund), ale sam test sprawdzający wierność jego działania wyszedł gorzej niż analogiczny przeprowadzony na GSmarcie Classic Pro. Ścieżka jest daleka od trasy, którą przebyłem, więc warto posiłkować się danymi pakietowymi — w warunkach miejskich poprawi to działanie GPS-u.

Gigabyte GSmart — niebieski, redaKtor — zielony / fot. gsmManiaK.pl

Telefon posiada 16 GB wbudowanej, co zdecydowanie powinno wystarczyć w przypadku mniej wymagających użytkowników. Zmieści się tutaj spora ilość aplikacji. Jeśli jednak chcemy nagromadzić większą ilość plików muzycznych itp. to możemy skorzystać z karty pamięci. Model umożliwia obsługę nośników o pojemności nawet 128 GB, co sprawdziłem na Kingstonie 128 GB microSDXC Ultra Class10 UHS-1.

Port microUSB umożliwia skorzystanie z peryferiów OTG — dysku twardego, pamięci przenośnej (obsługiwanym formatem plików jest FAT32), a oprócz tego znajdziemy funkcję przesyłania obrazu na ekran zewnętrzny przy użyciu Miracast.

Zastosowany głośnik jest donośny — emituje dźwięk o natężeniu około 82 dB, a jakość dźwięku jest akceptowalna. Przeważają oczywiście wysokie tony, ale przy maksymalnej głośności dźwięk nie ulega zniekształceniu.

Podsumowanie, opinia, ocena

Ładny średniak z wydajną baterią

Gdyby Gigabyte GSMart Elite był pierwszym telefonem, jaki pojawiłby się oficjalnie w Polsce, powiedziałbym, że to bardzo dobry start. Urządzenie dobrze wygląda, nie sprawia przy tym wrażenia leciwego czy kiczowatego, a przy okazji ma się czym pochwalić. Wbudowana bateria jest naprawdę wydajna — bez zwątpienia jedna z najwydajniejszych, jakie można spotkać wśród modeli ze średniej czy niskiej półki cenowej.

Model ma do zaoferowania też dobry ekran, pamięć wbudowaną o rozsądnej wielkości oraz dostęp do funkcji dual-SIM i łączności 4G. Gigabyte GSmart Elite jest więc połączeniem nieprzeciętnej stylistyki, która naprawdę może się podobać z wydajnością sprzętową odpowiednią do codziennych zapotrzebowań.

Gigabyte GSmart Elite / fot. gsmManiaK.pl

Ocena końcowa testu [1-10]: 7.2

  • Aparat4,0
  • Bateria9,0
  • Ekran8,1
  • Jakość7,3
  • Wydajność w grach5,6
ZALETY
  • Bardzo wydajna bateria
  • 16-gigabajtowa pamięć wbudowana
  • Estetyczny design
  • Podwójna dioda doświetlająca
  • Wsparcie dla dwóch kart SIM i łączności 4G
WADY
  • Niewyjmowalna bateria

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

Michał Milc

Z wykształcenia lingwista, z pasji śpiewak klasyczny, prywatnie niewolnik ciasta drożdżowego. ;)

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Telefony

Być może za wcześnie skreśliłem tegoroczne flagowce. Znalazłem ważny powód, żeby je kupować

Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…

21 listopada 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

Nowa darmowa gra w Epic Games Store. Jest bardzo mrocznie

Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • POCO
  • Telefony
  • Xiaomi

Mamy globalne potwierdzenie POCO F7 (Pro i Ultra). Smartfony Xiaomi wkrótce w Polsce

Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…

21 listopada 2024
  • Honor
  • Newsy
  • Telefony

Spójrz na tę ślicznotkę. Cienka brzytwa HONOR nie przekroczy nawet 7 mm

HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • POCO
  • Redmi
  • Telefony
  • Xiaomi

Kupisz to Xiaomi oczami i mam podobnie. Oto nowość, która trafi do Polski, w pełnej krasie

Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…

21 listopada 2024
  • Apple
  • Newsy
  • Telefony

Znam datę premiery najtańszego iPhone’a 2025 roku. Nie znam za to nikogo, kto czeka na niego w Polsce

Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…

21 listopada 2024