Kolejny maniaKalny konKurs dobiegł końca, czas zatem ogłosić wyniki. Odpowiedzi przyszło do nas całkiem sporo, dlatego też raz jeszcze napisać możemy, iż rywalizacja była zacięta. Czyja wypowiedź została nagrodzona? Odpowiedź znajdziecie w dalszej części tekstu.
Zwycięzcą okazał się być Pan Paweł z Gołańczy, który uraczył nas opowieścią o paintballu
2009, wakacje, paintball.
Niezapomniana chwila, przyjaciele namówili mnie na małą „partyjkę” paintballu.
-Wyceluj i strzelaj!
Zawsze chciałem zabawić się w agenta federalnego, być żołnierzem na misji, albo przeżyć w rzeczywistości słynną akcję w stylu Omaha Beach znaną szczególnie z Medal of Honor Allied Assault – stara, dobra gra wojenna, bez dwóch zdań.
Jak zwykle w grach bywa, albo w większości filmów… główny bohater staje „oko w oko” z przeciwnikiem. No dobra, może nie oko w oko, ale zazwyczaj on sam infiltruje całe bazy wroga, niczym niezniszczalny, nieśmiertelny i niepokonany twardziel.
-He, he… Paintball? Pikuś. Dam radę. Rozstrzelam was! Mam nadzieję…
Ogółem pole do paintballu to kilka ścianek, jakieś okopy, parę krzaków. Po raz pierwszy w życiu byłem w rzeczywistości jak Max Payne w grze, ja kontra reszta świata, brakowało tylko tego słynnego „Slow-Motion”.
Cała zabawa skończyła się dość wcześnie, właściwie to nawet dobrze się nie zaczęła, ale mniejsza o to… Skradając się przebiegle podobnie do jamnika polującego na gołębie w parku, nie dostrzegłem, że niechcący wszedłem w sam środek „ognia krzyżowego”. Dzieje się to mniej więcej wtedy, gdy wróg znajduje się cię na drugiej, dziesiątej i dodatkowo na szóstej.
Tak! To jest ten moment… Poczułem się jak Neo w „Matrixie”, szkoda tylko, że ja nie potrafiłem zatrzymać tych przeklętych kulek wypełnionych farbą w powietrzu jak Neo. On był kozak, zatrzymał ołowiane!
To są właśnie 4 sekundy godne uwiecznienia na filmie stereoskopowym w HD.
Swoją drogą… już wiem skąd Wachowscy czerpali swoje inspiracje, pomijając książki oczywiście…
Wygranej oczywiście gratulujemy, nagroda niebawem powinna znaleźć się w Pana rękach. Wszystkich uczestników naszej maniaKalnej zabawy serdecznie pozdrawiamy i obiecujemy, że to jeszcze nie koniec – kolejne niespodzianki już niebawem.
Nie przegap kolejnego konKursu
Lubimy konKursy tak jak Ty! Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnego, polub nasz profil na facebook fb/Konkursy maniaKa i czytaj do nas regularnie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.