HTC 10 Lifestyle miał pomóc tajwańskiemu producentowi na odniesienie sukcesu na wybranych rynkach, gdzie wersja standardowa miała być po prostu zbyt droga dla miejscowych klientów. Chińczycy pokazali, co o tym myślą, zamawiając w przedsprzedaży tylko… 251 sztuk tego modelu.
Często można spotkać się z opinią, że klienci nie zwracają uwagi na procesory zastosowane w smartfonach i zapewne tak samo myślało HTC, wprowadzając na wybrane rynki wyłącznie model Lifestyle, czyli słabszą wersję swojego flagowca na ten rok. HTC 10 Lifestyle trafił m.in. do Chin i to właśnie miejscowi klienci pokazali, że nie lubią być oszukiwani.
Według danych Focus Taiwan, opartych na informacjach dostarczonych przez dwóch największych sprzedawców, HTC poniosło ogromną porażkę w Państwie Środka, gdyż w przedsprzedaży trwającej 11 dni HTC 10 Lifestyle zamówiło zaledwie… 251 klientów. Biorąc pod uwagę ogrom tamtejszego rynku możemy mówić o prawdziwej klęsce, czego zapewne sami Tajwańczycy się nie spodziewali – w końcu słabsza wersja ich flagowego smartfona na 2016 rok miała zapewnić sukces sprzedażowy tam, gdzie przede wszystkim liczy się stosunkowo niska cena. Jak widać klienci zwracają uwagę na takie ,,drobnostki” jak zastosowana jednostka centralna – w końcu różnica w wydajności pomiędzy Snapdragonem 820 a Snapdragonem 652 jest naprawdę zauważalna, a nawet jeśli część z was ma co do tego wątpliwości, to nie oszukujmy się – mało kto lubi płacić więcej za mniej.
W komentarzach na łamach gsmManiaKa wielu z was zwracała uwagę na to, że testowanego przez nas HTC 10 ze Snapdragonem 820 na pokładzie można zakupić za naszą zachodnią granicą niewiele drożej niż HTC 10 Lifestyle w polskim sklepie. I właśnie to pokazuje brak logiki w myśleniu HTC – użytkownicy wiedzą, kiedy ktoś próbuje wprowadzić ich w błąd i jestem pewien, że Tajwańczycy zapamiętają tę lekcję do końca życia, a raczej do końca istnienia tej firmy na rynku.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.