Nokia 500, to według założeń producenta tani, dotykowy telefon, mogący pochwalić się całkiem dobrą specyfikacją techniczną oraz najnowszą, zmodyfikowaną wersją systemu Symbian Anna. Czy tak jest w rzeczywistości? I co ważniejsze – czy warto w ten sprzęt zainwestować? Zobaczmy, co na ten temat sądzą recenzenci kilku popularnych, zachodnich serwisów.
Telefon wkroczy na rynek już niebawem, bo w trzecim kwartale tego roku i zgodnie z zapewnieniami producenta, jednym z jego głównych atutów ma być cena. Sugerowane „widełki” dla tego urządzenia, to 700-750 złotych.
Jednym ze znaków rozpoznawczych Nokii 500 jest możliwość wymiany ściany obudowy na jedną z kilku wersji kolorystycznych, zaproponowanych przez producenta. Hasło, które promuje ten model w serwisie Nokii, to słowa „Non stop kolor, non stop smart„. Owszem, telefon może być kolorowy, zdaniem wielu sprawia też wrażenie poręcznego, pewnie leżącego w dłoni. Wydaje się więc, że hasło promocyjne sprawdza się w stu procentach.
Telefon wygląda ładnie. Żywe kolory w połączeniu z ciepłymi barwami Symbiana Anna tworzą ciekawe, pozytywnie wyglądające połączenie. Ładnie prezentują się także lekko „łukowate” obramowania obudowy, które z pewnością wprowadzają nieco ożywienia w nudny świat kanciastych smartfonów. Na przedniej ścianie dominuje oczywiście ekran, zdolny do wyświetlania obrazu w jakości nHD, który świeci wystarczająco dobrze, jak na tego typu urządzenie. Pod wyświetlaczem fińska korporacja umieściła dwa przyciski połączeń, zaś pomiędzy nimi, na środku, znajduje się przycisk funkcyjny menu. Nie mogło oczywiście zabraknąć charakterystycznego dla Nokii suwaka, który umożliwia szybkie zablokowanie ekranu.
Górna ściana komórki skrywa wejście na port audiojack, port microUSB oraz port ładowarki. Podsumowując, nie ma co narzekać – jak na telefon za 750 złotych, obudowa prezentuje się dobrze.
Jak pisałem już w specyfikacji technicznej, mamy tutaj ekran o przekątnej 3,2 cala, zdolny do wyświetlania rozdzielczości nHD, wykonany w technologii pojemnościowej. Zdaniem wielu, pełni on swoją rolę dość dobrze, acz oczywiście nie ma co tutaj marzyć o magii barw, jaką gwarantują ekrany oparte o technologię AMOLED czy Bravia.
Producent deklaruje, że bateria wytrzymuje w trybie 3G aż 455 godzin w stanie czuwania, czas rozmów dla trybu 2G to 7 godzin, zaś dla 3G – „zaledwie” pięć. Należy jednak pamiętać, że bateria może pochwalić się raczej dość niewielką pojemnością. 1110 mAh z całą pewnością w obecnych czasach nie rzuca już na kolana.
Nokia 500 przynosi ze sobą odświeżoną wersję Symbiana w wersji Anna. Zmiany, jakie obejmuje ta modyfikacja nie są zbyt rozległe, chociaż – patrząc z perspektywy archaiczności tego OS-u – dla wielu użytkowników Nokii mogą one zdawać się wręcz rewolucyjne. Pojawiła się chociażby nowa klawiatura, zmianom uległa także stylistyka ikonek, poprawiono ogólną ergonomię systemu, który wreszcie powinien działać tak płynnie, jak ma to miejsce u konkurencji. Jak wygląda Symbian Anna? Zobaczcie:
Interfejs aparatu również doczekał się sporych zmian, które jednak wyszły całej konstrukcji tylko i wyłącznie na dobre. Menu komórki oferuje wiele scenerii, ot, chociażby scenę, wykrywanie twarzy, balans bieli czy ekspozycję. Niestety, ale w komórce nie znalazło się miejsce na lampę doświetlającą, dzięki czemu, zdjęcia robione przy kiepskim oświetleniu raczej nie rzucą Was na kolana. Mimo wszystko, trzeba jednak oddać, że fotki robione za dnia prezentują się bardzo dobrze.
Rewolucyjne, jak na Symbiana, zmiany objęły swoim zasięgiem także i przeglądarkę stron WWW. Wreszcie pojawiły się karty, które szybko i łatwo można otwierać i zamykać a także przemieszczać się między nimi. Przeglądarka poprawnie obsługuje Flasha Light w wersji 4, wyświetla także pliki z Youtube’a w rozdzielczości 360p. Brawo.
Zdaniem większości recenzentów, 500-tka to udany model Nokii, zwłaszcza dla tych, którzy nie chcą wydawać na telefon dużo, a oczekują stabilności w działaniu oraz całkiem niezłej specyfikacji technicznej. Wydaje się, że w sektorze niskobudżetowych smartfonów, nowy produkt Nokii może całkiem nieźle namieszać i zyskać dużą popularność.
Oczywiście gdy tylko nadarzy się okazja i telefon wpadnie w nasze redakcyjne ręce, na pewno sprawdzimy, czy wnioski prezentowane na serwisach takich jak gsmarena.com, pocketnow.com czy phonearena.com nie były zbyt optymistyczne 🙂
Źródła: tekst powstał w oparciu o informacje pochodzące ze stron: blog.rightmobilephone.co.uk, gsmarena.com, pocketnow.com, phonearena.com oraz stronę producenta. Opracowanie: gsmManiaK
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nowy tablet OPPO Pad 3 zadebiutuje już jutro. Na dzień przed premierą sporo o nim…
Dzieli nas dzień od prezentacji średniaków OPPO. O nowym OPPO Reno 13 (Pro) wiemy niemalże…
Już w najbliższy poniedziałek jeden z polskich sklepów odpali kolejne promocje z okazji Black Friday…
Pojemna bateria i energooszczędny procesor trafi do nowego realme C75. Długi czas pracy będzie kartą…
ASUS Zenfone 11 Ultra to tegoroczny flagowiec producenta. Podczas premiery kosztował grubo ponad cztery tysiące,…
Szukasz taniego smartfona z ładowaniem bezprzewodowym? Przeraża Cię wydawać grube tysiące na najnowsze flagowce z…