Kilka źródeł donosi, iż chiński gigant może pracować w kuluarach nad własną wersją oraz interpretacją iPhone’a SE.
Tegoroczna konferencja WWDC zbliża się wielkimi krokami – Apple zdążyło już wysłać nawet oficjalne zaproszenia. Na imprezie zobaczymy dużo nowości związanych z oprogramowaniem oraz dodatkami: nowego sprzętu nie ma się co spodziewać. Mimo tego, z obozu Xiaomi docierają do nas ciekawe informacje na temat tego, jakoby marka miała pracować nad własnym odpowiednikiem iPhone’a SE, który mimo przewidywań analityków odniósł całkiem spory sukces na rynku konsumenckim.
Tego typu informacje pojawiły się na forum Baidu. Nieoficjalnie, Xiaomi ma pracować nad nową wersją smartfona Xiaomi Mi5. Same założenia firmy nie są w ogóle skomplikowane i wyglądają niemalże identycznie do tych, które zostały zaproponowane przez Apple. Xiaomi chce dać konsumentom możliwość kupienia mniejszego smartfona, który zostanie wyposażony w odpowiednio mniejsze komponenty, ale nie będzie ustępowało większym flagowcom pod względem wydajności. To dokładnie to samo, co robi Sony z linią Compact oraz Apple, które niedawno dołączyło do tego grona.
W nowym smartfonie marki, zamiast wyświetlacza o przekątnej 5,15-cala miałby pojawić się ekran, który zostałby zmniejszony odpowiednio do wielkości 4,3-cala. Nowy wariant nie będzie różnił się więc niczym od swojego większego brata, a jedyną zmianą będzie odpowiednie zmniejszenie gabarytów urządzenia. Sama specyfikacja ma pozostać identyczna: Snapdragon 820, 3 gigabajty pamięci operacyjnej RAM oraz 32 gigabajty pamięci wewnętrznej na dane i pliki użytkownika.
Xiaomi rośnie jako konkurencja dla wszystkich dużych marek i nie wiadomo, kiedy Chińczycy przestaną kopiować niektóre z rozwiązań – nie mówię oczywiście, że nowy smartfon będzie kalką iPhone’a SE, jednak… kto wie. Jeżeli Xiaomi uda się stworzyć tańszy smartfon, który będzie działał równie dobrze co maluch z jabłkiem w logo, to mamy szybki przepis na sukces. Pytanie tylko, czy możemy kiedykolwiek spodziewać się sprzedaży tego modelu w Europie. Wydaje mi się, że niestety nie…
Ceny Apple iPhone SE
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.