Nieoczekiwanie ASUS wprowadził do sprzedaży nowy phablet – ZenFone Max Pro, w którym poprawiono aparat, zwiększono pamięć dla użytkownika, a także podwyższono rozdzielczość ekranu. I to wszystko zepsuto starym SoC.
Nie tak dawno ASUS zaprezentował nowy wariant phabletu ZenFone Max, w którym postawił na mocniejszy układ SoC, więcej pamięci RAM, więcej pamięci dla użytkownika, a także taki sam akumulator o pojemności 5000 mAh. Jest to zdecydowanie najbardziej interesująca wersja ZenFone Max jaka zadebiutowała do tej pory. I wydawać by się mogło, że tylko ASUS ZenFone Max Pro będzie jeszcze bardziej ciekawszą propozycją. Nic bardziej mylnego.
Co prawda w najnowszym modelu zdecydowano się wprowadzić kilka poprawek (lepszy aparat, wyższa rozdzielczość ekranu, NFC) i tym samym uatrakcyjnić specyfikację nie tylko na papierze. Ale Tajwańczycy popełnili jeden poważny błąd – pozostawili stary układ SoC.
Okazuje się bowiem, że za sprawne działanie w ZenFone Max Pro odpowiedzialny jest tylko Qualcomm Snapdragon 410 (4x ARM Cortex-A53@1.2GHz), a zatem ten sam, który został wykorzystany w podstawowym modelu. Nie mam bladego pojęcia dlaczego ASUS nie postawił na Snapdragona 615, czyli ośmiordzeniowy procesor o taktowaniu maksymalnym na poziomie 1.5 GHz. Ten przecież jest w przytoczonym modelu zaraz na początku tekstu.
Tym bardziej, że od teraz treści wyświetlane są w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli) a nie w 720p, jak ma to miejsce w pozostałych wariantach. Ewidentnie widać, że ASUS rozmienił się na drobne i to jeszcze w bardzo kiepskim stylu. Bo jak inaczej można określić dopisek Pro w nazwie, który tak naprawdę pasuje wyłącznie do aparatu głównego.
Wspomniany podzespół to nadal 13MP z otworem względnym obiektywu F/2.0 i technologią PixelMaster. Został on jednak wzbogacony o optyczną stabilizację obrazu (OIS).
ASUS ZenFone Max Pro wyceniony został na 157.99 dolarów, co po przeliczeniu oraz opodatkowaniu daje nam około 737 złotych.
źródło: gizchina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…