OnePlus 3 nie radzi sobie najlepiej z zarządzaniem pamięcią operacyjną i to mimo obecności aż 6 GB RAM. Jak twierdzi Carl Pei to nie jest przypadek, tylko troska o baterię, a sam problem można naprawić.
Dwa dni temu w sieci pojawił się film, na którym OnePlus 3 przegrywa w teście szybkości z Galaxy S7 Edge, głównie przez słabe zarządzanie procesami pracującymi w tle, które w większości przypadków musiały uruchomić się na nowo. W późniejszym czasie pojawiły się kolejne testy, w których OnePlus 3 radził sobie raz lepiej, raz gorzej, ale na pewno słabiej niż można było oczekiwać od smartfona z 6 GB pamięci operacyjnej. Okazuje się, że dość agresywne zarządzanie aplikacjami w tle to nie jest przypadek czy błąd programistów, ale świadoma decyzja producenta, którą postanowił wytłumaczyć CEO OnePlus.
.@LucaDuci we have a different strategy for RAM management that benefits battery. We think this is the best user experience.
— Carl Pei (@getpeid) 17 czerwca 2016
Carl Pei twierdzi, że agresywne zarządzanie pamięcią operacyjną wynika z troski o czas pracy na baterii, a to ma się przełożyć na większe zadowolenie użytkowników z tego urządzenia. CEO dodał również, że nie widzi żadnego problemu, by użytkownicy sami próbowali dopasować oprogramowanie do swoich potrzeb, tak jak zrobili to magicy z XDA. Wystarczy tylko w pliku build.prop zmienić w wierszu ro.sys.fw.bg_apps_limit = 20 ostatnią liczbę (na np. 36 lub 42), co polecam zrobić wyłącznie wtedy, jeśli znacie się na rzeczy – a zapewne zna się na tym zdecydowana większość przyszłych właścicieli OnePlus 3. Zawsze można również postawić na zupełnie inne oprogramowanie, gdyż OnePlus również i w tym nie widzi żadnego problemu.
W tej całej sprawie są dwie kwestie, które nie dają mi spokoju. Jak wiemy zdecydowana większość aplikacji w pamięci operacyjnej jest ,,zamrożona”, więc więcej energii pobiera ich zamknięcie i ponowne uruchomienie niż zostawienie ich samych sobie, więc argument o oszczędzaniu baterii nie jest do końca trafiony – poza tym zawsze można było zamontować bardziej pojemne ogniwo, prawda? A nawet jeśli przyjmiemy tłumaczenie CEO OnePlus, to w tym momencie warto zadać jedno pytanie – po co udostępniać aż 6 GB pamięci RAM, skoro chce się je później sztucznie ograniczać? Bo jak dla mnie to chyba coś w rodzaju chwytu marketingowego, a taka ilość pamięci operacyjnej jeszcze długo nikomu się nie przyda.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.