Wszystko wskazuje na to, że kryzys finansowy nie ominie branży komórek i smartfonów. Skoro mówią o tym najwięksi, jak Nokia, sytuacja może stać się wkrótce poważna. O nadchodzącym załamaniu donosi Reuters.
Dziennikarze Reutersa przepytali specjalistów finansowych o przyszłość branży. Wszystko wskazuje na to, że 2009 rok będzie znacznie gorszy, niż pierwsze przewidywania Nokii z początku grudnia, które nieśmiało sugerowały wzrost poniżej 5%. Wszystko ma mieć swe źródło w znacznie bardziej ostrożnym podejmowaniu decyzji o zakupie nowych komórek. Analitycy już zastanawiają się co zrobić z produktami zalegającymi w magazynach.
A może obniżyć ceny i i tak sprzedać…?
Tak pesymistyczne prognozy biorą się głównie z marnych wyników przedświątecznej sprzedaży – tradycyjnie najlepszego okresu bodaj dla każdej branży. Ponadto, pojawiają się pierwsze zwolnienia: 16 tys. pracowników Sony straci pracę, podobnie planuje zrobić Samsung, czy Texas Instrument (producent komórkowego hardware’u).
Tylko 2 analityków sądzi, że w przyszłym roku rynek komórkowy czeka dalszy rozwój. Specjalista Nordea, mówi 0 5-10% spadku sprzedaży, choć „wzrost tak naprawdę nie jest niemożliwy”. Jak widać, konsternacja panuje nawet wśród analityków, a to z pewnością nie jest dobra atmosfera na zakupy.
źródło: reuters
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.