OPPO R9 sprzedaje się lepiej niż nieźle. Na fali zainteresowania firma postanowiła więc, że jeszcze w tym roku zobaczymy jego następcę. Czego możemy się spodziewać?
OPPO R9 zadebiutował już jakiś czas temu i wygląda na to, że sprzedaje się on naprawdę nieźle (oczywiście jak na realia tego rynku) – marce udało się sprzedać około 7 milionów sztuk tego urządzenia. Flagowy model może jednak pojawić się dopiero wkrótce. OPPO oficjalnie przygotowuje się do uruchomienia sprzedaży modelu R9S, który powinniśmy zobaczyć jeszcze w tym roku. Nie mamy na jego temat zbyt dużo danych, jednak wiemy czego mniej więcej możemy się spodziewać.
Plotki mówią o tym, iż chipy do najnowszego smartfona OPPO dostarczy nikt inny, jak Qualcomm. Amerykańskie przedsiębiorstwo ma zacząć wysyłać procesory jeszcze w sierpniu tego roku, co oznacza, iż oficjalna prezentacja nowego urządzenia powinna spokojnie odbyć się za kilka miesięcy. Firma chciałaby również kontynuować tradycję, której początek miał miejsce przy tworzeniu modelu R9 – mowa tu oczywiście o metalowej obudowie z dodatkami z wysokiej jakości materiałów.
OPPO R9 Plus pojawił się na rynku z wbudowanym Snapdragonem 652, jednak była to większa oraz droższa wersja modelu R9. OPPO R9S powinien więc zostać zaprezentowany ze Snapdragonem 625 lub innym, wydajniejszym modelem procesora. Bardzo możliwe również, iż producent zdecyduje się na implementację Snapdragona 821 – co byłoby już naprawdę dobrym krokiem w stronę stworzenia prawdziwego flagowca. Jest to oczywiście możliwe, dlatego iż sam telefon będzie musiał konkurować z modelami takimi jak Xiaomi Mi Note 2 czy zbliżający się flagowiec od LeEco.
Na pokładzie nowego modelu mamy zobaczyć również technologię szybkiego ładowania, która będzie w stanie naładować (przykładową) baterię o wielkości 2500 mAh do pełna w niecałe 15 minut. Istnieją również plotki na temat tego, iż OPPO może zdecydować się na podwójny aparat fotograficzny na tylnej obudowie, jednak nie wydaje mi się, aby tak faktycznie się stało.
Nie pozostaje nam nic innego jak czekać na więcej szczegółów.
źródło: Gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.