Czy to już koniec BlackBerry? Firma oficjalnie poinformowała, iż kończy ze swoją linią smartfonów Classic. Jak wyglądają więc dalsze plany tej marki?
Niestety można powiedzieć, że BlackBeryy powoli się kończy. Ostatnio sam prezydent Stanów Zjednoczonych zmienił swój smartfon na rzecz Samsunga, a służby pochwaliły się tym, iż są w stanie rozszyfrować samo urządzenie. To jeszcze jednak nie koniec, bowiem na rynku niedługo mają pojawić się modele, które mogą być swego rodzaju zbawieniem dla BlackBerry: mowa tu oczywiście o Rome i Hamburg, które będą działały pod kontrolą Androida, jednak BlackBerry OS w najbliższym czasie już po prostu nie zobaczymy. Firma musi więc opierać się na podobnych działaniach, jakie zdecydowała się zastosować w smartfonie Priv.
BlackBerry Classic to smartfon, który miał być swego rodzaju odskocznią od Androida oraz kolejną próbą przebicia się marki do szerszego grona konsumentów – jak widać firma zrezygnowała z niego po dwóch latach, a przecież posiadał on wszystkie cechy, które powinny sprawdzić się w biznesie: mowa tu oczywiście o fizycznej klawiaturze oraz lubianym systemie BlackBerry OS 10.
Na oficjalnym blogu BlackBerry można przeczytać, iż produkcja urządzeń z serii Classic zostaje oficjalnie zakończona – tak jak wspomniałem, dwa lata po premierze. Producent gwarantuje jednak, iż oprogramowanie będzie dalej rozwijane i chociaż w tym przypadku nie zostawia swoich użytkowników „na lodzie”. Mogą oni bowiem spodziewać się aktualizacji systemu, która ma pojawić się już w przyszłym miesiącu.
Plotki zawsze mają w sobie ziarno prawdy i nie inaczej jest tym razem. Czy to koniec BlackBerry? Nie wydaje mi się, bowiem taka decyzja może być dopiero początkiem czegoś zupełnie nowego w firmie. Chodzi mi oczywiście o rozwój smartfonów, które będą miały za zadanie trafić do zupełnie innych użytkowników. Na to wszystko jednak przyjdzie nam poczekać i pozostaje mieć nadzieję, że BlackBerry zaskoczy. Tym razem jednak pozytywnie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.