Microsoft opublikował wyniki kwartalne za okres kończący się 30 czerwca. Większość danych pokazuje świetną kondycję firmy, z jednym, bolesnym wyjątkiem – dział mobilny osiągnął 70% mniejszy przychód niż rok temu. Czy ratunkiem będzie Surface Phone?
Najnowsze wyniki kwartalne Microsoftu, obejmujące trzymiesięczny okres kończący się 30 czerwca, to w zdecydowanej większości same wzrosty (mniejsze lub większe). Jednak zawsze znajdzie się jakiś przykry wyjątek i w tym przypadku takim okazały się wyniki działu mobilnego, co chyba dla nikogo z was nie jest zaskoczeniem.
Dział mobilny Microsoftu przyniósł o 70% mniejszy przychód niż w analogicznym okresie roku poprzedniego, a to jest wręcz olbrzymi spadek. Jednak tego można się było spodziewać, gdyż sprzedaż smartfonów Lumia pikuje nie od wczoraj, co potwierdzają prawie każde możliwe statystyki – choćby firmy analitycznej Kantar. Sam Microsoft co prawda nie podał dokładnej liczby sprzedanych w omawianym okresie smartfonów, jednak mogę się założyć, że było ich niewiele więcej niż sprzedanych egzemplarzy Xiaomi Mi Max. Jednak kompletnie się temu nie dziwię – w końcu oferta Microsoftu nie jest konkurencyjna, a na dodatek sam producent pogodził się ze swoją niszową pozycją na rynku smartfonów.
Jednak widać światełko w tunelu i można je określić jednym słowem – Surface. Surface Pro 4 i Surface Book zapewniły wzrost przychodów z tego segmentu o 9% w stosunku rok do roku, co samo w sobie może nie jest pozwalającym wynikiem, ale na tle działu mobilnego każdy wzrost jest na wagę złota. Jednak co mają Surface Pro 4 i Surface Book do działu smartfonów? Odpowiedź jest prosta – Surface Phone.
Surface Phone to smartfon legenda, o którym słyszymy już od dobrych kilku kilku lat, ciągle w sferze plotek i domysłów. Jednak ostatnio obraz tego urządzenia zrobił się bardziej klarowny niż kiedykolwiek i jeśli wierzyć ostatnim wiadomościom w tym temacie zadebiutuje on już w przyszłym roku, uzbrojony w najmocniejsze podzespoły, w tym Snapdragona 830. I tutaj widać pierwszy poważny problem, gdyż procesor ten nie będzie w stanie uruchomić programów x86, a jak wiemy Intel nie przyjdzie z pomocą. Jedyną możliwością wydaje się opracowanie pełnego Windowsa pod architekturę ARM, ale czy jest to możliwe i przede wszystkim potrzebne?
Nie wiem, na ile realna jest ta pierwsza kwestia, ale co do drugiej zdania są podzielone, tak jak to było w przypadku Continuum. Dla fanów Microsoftu i ich mobilnego systemu możliwość uczynienia ze smartfona prawdziwej namiastki komputera wydaje się być prawdziwym killer feature, które pozwoli odebrać udziały Androidowi. Z drugiej strony wielu sceptyków uważa, że sens takiego rozwiązania jest praktycznie żadny. Kto w tym sporze ma rację dowiemy się wtedy, gdy Surface Phone wejdzie do sprzedaży – oczywiście jeśli tak się stanie, a o tym przekonamy się dopiero w przyszłym roku.
Źródło: Microsoft
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.