Cyanogen miał walczyć z Google i skutecznie poradzić sobie ze wszystkimi ograniczeniami, jakie wynikają ze współpracy ze wspomnianym producentem. Okazuje się jednak, że firma ma naprawdę poważne tarapaty i przygotowuje duże zmiany w swojej strukturze…
Cyanogen to zespół, który odpowiedzialny jest za tworzenie popularnej modyfikacji pozwalającej użytkownikom na uwolnienie się od aplikacji oraz usług Google, a także wykorzystanie Androida w bardziej zaawansowany sposób: chodzi tu konkretniej o modyfikacje systemu oraz możliwości, jakie otwierało to oprogramowanie, szczególnie w kwestii personalizacji. Niestety nie wszystko wygląda tak dobrze, jak może się wydawać. Cyanogen właśnie zapowiedział, iż zwolni znaczną część pracowników w kalifornijskiej centrali, a także zagranicznych oddziałach. To jeszcze jednak nie koniec. Od teraz firma ma porzucić tworzenie modyfikacji systemu i skupić się na aplikacjach…
Według informacji pojawiającej się w zachodnich źródłach, zwolnienia dotknęły pracowników, którzy na co dzień zajmowali się tworzeniem CyanogenModa posiadającego otwarty kod źródłowy. Wygląda więc na to, że po prostu nie ma już pieniędzy na rozwój – ponoć programiści zostali zwolnieni z dnia na dzień, po prostu znajdując odpowiednie papiery na swoich biurkach. Niezbyt przyjemne, jednak widać, że firma musi ratować się i uciekać się do nawet tak nieludzkich środków. Pozostałe osoby, które powróciły z urlopów, po przyjeździe do firmy po prostu dowiedziały się, iż nie pracują już w tym miejscu. Ciężko to jakkolwiek komentować i na pewno nie odbije się to pozytywnie na wizerunku samego Cyanogena.
Cała operacja została zapoczątkowana przez Liora Tal, czyli nowej osoby w Cyanogen, która przyszła do firmy prosto z Facebooka i praktycznie od razu stała się dyrektorem operacyjnym na dużą skalę. Od momentu pojawienia się Tala, z firmy odeszło sporo osób w tym znany i lubiany Dave Herman, który do tej pory posiadał naprawdę fajne kontakty z całą społecznością skupiającą się wokół tej modyfikacji. Kto zastąpi te wszystkie osoby? Niestety wygląda na to, że nikt…
Problemy Cyanogena nie zaczęły się od razu, marka od jakiegoś czasu nie mogła dogadać się z inwestorami oraz zablokowała dostęp użytkowników do OnePlus One na indyjskim rynku, który przecież jest świetnym miejscem zbytu. Od teraz firma ma skupić się na tworzeniu aplikacji, czyli po prostu odwrocie oraz próbie zrobienia czegoś nowego: na ten moment jednak nie wiemy, czego dokładnie się spodziewać oraz jakiego typu aplikacje powstaną pod szyldem tej marki. Fani CyanogenModa mogą być jednak zawiedzeni. System tej firmy dawał nowe życie starszym urządzeniom oraz był ciekawą alternatywą dla osób, które po prostu chciałyby spróbować „czegoś nowego”. Na więcej szczegółów i konkretów co do przyszłości Cyanogen musimy jeszcze poczekać.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.