Pojawiły się kolejne zdjęcia i wideo nadchodzącego iPhone’a 7 (6SE). Po raz pierwszy mowa jest jednak o funkcjonującym prototypie z włączonym ekranem.
Steve Hemmerstoffer po raz kolejny przynosi garść ciekawych informacji z chińskich serwisów. Opublikował on bowiem zdjęcia domniemanego iPhone’a 7 (6SE) w kolorze złotym. Obrazy potwierdzają wszystkie dotychczasowo zebrane plotki. Smartfon pozbawiony jest części pasków antenowych, nie posiada wejścia mini-jack, a jego oczko aparatu iSight jest znacząco powiększone.
Co ciekawe, zdjęcia przedniej części telefonu wskazują po raz pierwszy, że mamy do czynienia z działającym prototypem. Na ekranie wyświetlone jest bowiem oprogramowanie Switchboard, wykorzystywane przez Apple w testowych wersjach smartfonów. Posiada ono numer 14A92340t. Dla porównania – iOS 10 beta 4 otrzymał numer 14A5322e.
Na zdjęciach można bez problemu dostrzec także zmieniony Touch ID. Niemniej jednak najprawdopodobniej jest to wdrożone rozwiązanie, o którym była mowa wiele razy. Obraz wskazuje na możliwość przedstawiania trzeciej generacji Touch ID, pozbawionego fizycznego przycisku i działającego w oparciu o technologię 3D Touch oraz haptykę.
Niestety, numery seryjne znajdujące się na tylnej obudowie smartfonu zostały zamazane. Nie można więc w pełni potwierdzić rzetelności nowych zdjęć. Wszystko wskazuje jednak na to, że właśnie tak będzie wyglądał nowy model iPhone’a 7, który powinien przyjąć nazwę 6SE – ze względu na zbliżony design do iPhone’a 6S.
Źródło: Nowhereelse
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie mam pojęcia, w jaki sposób Redmi Turbo 4 Pro może być tak tani na…
Chciałoby się napisać — NARESZCIE! Długo czekaliśmy na oficjalny powrót vivo do Polski, ale w…
OnePlus 13T zadebiutował oficjalnie. Dla mnie to ideał kompaktowego flagowca w doskonałej cenie. Ponadto ma…
Tak wygląda cała seria Apple iPhone 17! Masz okazję sprawdzić design modeli iPhone 17, iPhone…
Wciągający FPS – Turbo Overkill kupicie teraz za niecałe 15 zł w jednym z popularnych…
BNP Paribas ostrzega wszystkich swoich klientów. To jedna z tych wiadomości, których nie można zignorować,…