Jeden z analityków przewiduje, że już tej jesieni pojawią się aż dwa modele smartwatcha Apple. Jeden z nich będzie odświeżoną wersją zegarka z 2015 roku, zaś drugi – kolejną generacją.
Według analityka Ming-Chi Kuo, w drugiej połowie 2016 roku pojawią się dwa modele Apple Watcha. Jeden z nich ma być odświeżoną wersją dotychczasowej edycji, zaś drugi – zawierać szerszą funkcjonalność.
Zgodnie z doniesieniami, ulepszona generacja Apple Watcha będzie wyglądała identycznie, jak obecny zegarek. Różnice mają pojawić się we wnętrzu urządzenia. To właśnie pod maską miałby pojawić się procesor wyprodukowany przez TSMC w 16-nanometrowym procesie technologicznym oraz powinna zostać poprawiona także sama wodoodporność smartwatcha.
Z kolei, Apple Watch 2 miałby rzekomo otrzymać zbliżony wygląd, nowy procesor i kilka modułów, o których mowa była w poprzednich plotkach, ujawnionych na przestrzeni ostatnich miesięcy. Wśród nowości mógłby znaleźć się moduł GPS, barometr oraz większa bateria.
Według Kuo, dopiero w 2017 roku, Apple Watch ma zyskać własny moduł LTE. Dzięki temu wreszcie mógłby częściowo uniezależnić się od iPhone’a, który jest obecnie wymagany do pełnoprawnego użytkowania smartwatcha z logiem nadgryzionego jabłka. Natomiast w 2018 roku powinniśmy doczekać się nowego designu urządzenia i większych zmian w jego aplikacjach.
Z sugerowanych zmian wynika, że oba modele byłyby jedynie odświeżonymi propozycjami. Obecnie, Apple sprzedaje trzy różne edycje Apple Watcha, zaś w sumie do wyboru jest aż 16 opcji. Czy w takim przypadku zostaną one wycofane ze sklepów, czy jedynie odpadnie któraś z edycji? A może będzie jeszcze więcej możliwości wyboru?
Ming-Chi Kuo przewiduje, że „Apple Watch S” i „Apple Watch 2” zadebiutują jeszcze tej jesieni. Jak będzie w rzeczywistości – przekonamy się już niebawem.
Źródło: Apple Insider
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.