Apteligent postanowiło zbadać, jak producenci radzą sobie z dostarczaniem na swoje smartfony Androida 6.0 Marshmallow. Zaskoczenia nie ma – wyłączając Nexusy najlepiej poradziła sobie Motorola, a na podium znajdziemy również HTC i LG.
Wśród wszystkich użytkowników smartfonów z Androidem znajdziemy taką grupę osób, która przy wyborze nowego telefonu stawia nie tylko na wygląd i parametry techniczne, ale przede wszystkim na szybkość aktualizacji do nowszych wersji systemu i stabilność oprogramowania. Najnowszy raport Apteligent stara się wskazać, którzy producenci radzą sobie z tym najlepiej.
Badanie jednoznacznie pokazało, że to Motorola najlepiej radzi sobie z aktualizacjami swoich smartfonów, oczywiście gdy z wiadomych względów z porównania wyłączymy urządzenia z linii Nexus. Pozycję tę Motorola zawdzięcza przede wszystkim najszybszej aktualizacji swojego flagowca, gdyż pierwsze egzemplarze Lenovo Moto X Style dostały Piankę już w listopadzie.
Pozytywnie wyróżniły się także LG i HTC, które rozpoczęły proces aktualizacji swoich smartfonów później niż Motorola, jednak w wyraźnie szerszym zakresie. Swoje trzy grosze wtrąciły tutaj nie tylko flagowce, ale również smartfony z niższych półek cenowych, które często dostały Androida 6.0 szybciej niż topowe produkty Samsunga, Sony czy ZTE, którego ,,występ” w tych badaniach lepiej pominąć milczeniem. Najdłużej na swoją kolej musiały czekać smartfony Samsunga i Sony, gdyż te dwie firmy wzięły się do pracy z pięciomiesięcznym opóźnieniem, co zostało zrekompensowane szerokim zakresem aktualizacji. To już od was zależy, którą filozofię wolicie, a gdy żadna wam nie odpowiada, możecie postawić na bezkonkurencyjne pod tym względem smartfony z linii Nexus.
Apteligent zbadało również przy pomocy popularnych aplikacji stabilność nowych wersji systemu i pod tym względem najlepiej spisało się Sony, minimalnie wyprzedzając konkurencję (pomijając ZTE, które zostało zdeklasowane). Pochwała się należy, jednak różnica między Japończykami a resztą producentów jest na tyle mała, że praktycznie pomijalna.
Raport zawiera również ciekawostkę dotyczącą fragmentacji na poszczególnych rynkach i jak się okazuje najgorsza sytuacja panuje w Rosji. U naszych wschodnich sąsiadów 10 najbardziej popularnych smartfonów stanowi zaledwie 27% rynku, gdy w USA jest to aż 44%.
Na koniec mała uwaga. Co prawda badania dotyczą przede wszystkim USA, jednak patrząc na naszą listę smartfonów z Androidem 6.0 Marshmallow i daty poszczególnych aktualizacji zauważymy, że sytuacja na naszym rynku jest analogiczna do tej w Stanach Zjednoczonych. Jest to na tyle ciekawe, że tam największe udziały na rynku mają smartfony od operatorów, którzy jak widać nie opóźniają aktualizacji na taką skalę, jaka potrafi mieć miejsce choćby w naszym kraju.
Źródło: Apteligent
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.