Według statystyk Gartner za drugi kwartał tego roku, udział nowych smartfonów pracujących pod kontrolą mobilnego Windowsa spadł do… 0.6%. Byłoby jeszcze gorzej, gdyby nie mała grupka zewnętrznych producentów.
Z kwartału na kwartał na rynku smartfonów pogarsza się sytuacja mobilnego Windowsa, który w praktycznie każdych statystykach notuje coraz gorsze wyniki. Tym razem swoją cegiełkę dołożyła firma analityczna Gartner, która w najnowszym raporcie dotyczącym rynku smartfonów w drugim kwartale tego roku wykazała, że udział tego systemu spadł do poziomu zaledwie 0.6%.
W całym drugim kwartale na świecie sprzedano prawie dwa miliony smartfonów z mobilnym Windowsem na pokładzie (-76% w porównaniu rok do roku), z czego ok. 1,2 miliona z nich stanowiły Lumie spod ręki giganta z Redmond. Oznacza to, że udział zewnętrznych producentów w całej sprzedaży wyniósł blisko 40%. W teorii zgadza się z nową strategią Microsoftu, zakładającą przekazanie w ich ręce ,,masowej” produkcji smartfonów, jednak w praktyce wynika to głównie ze znacznych spadków sprzedaży urządzeń Lumia. Nie ma więc się z czego cieszyć, szczególnie że ciekawe projekty trafiają do kosza, jak choćby światowa ekspansja NuAns Neo.
Całość statystyk zdominował Android, który stał się jednym beneficjentem dość niskiego wzrostu sprzedaży wszystkich smartfonów. Jego udziały wzrósły do poziomu 86.2%, co oznacza wzmocnienie na poziomie 4 punktów procentowych. Na wyraźnym minusie drugi kwartał zakończył iOS, co w obliczu znanych nam wyników finansowych Apple za ten okres nie jest żadną niespodzianką.
Udziały BlackBerry OS i pozostałych systemów, które w zestawieniu nie zostały ujęte z nazwy, waha się na granicy błędu statystycznego. Jesteśmy więc skazani na duopol i już chyba nic tego nie zmieni.
Źródło: Gartner
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.