- « Poprzedni
- 1/4
- Następny »
Smartfon z 8-rdzeniowym procesorem, 2 GB RAMu i dużym ekranem, a to wszystko za niecały 1000 złotych. Czy taka kombinacja jest warta uwagi? Przekonamy się testując Archos Diamond Plus.
Jak na cenę 999 zł, smartfon prezentuje się intrygująco. 8-rdzeniowy procesor wspiera 2 GB pamięci operacyjnej, aparat ma 16 megapikseli, a ekran 5,5 cala. Czy jednak rzeczywista funkcjonalność i wydajność pójdzie w parze z obietnicami producenta? Zapraszam do lektury testu Archos Diamond Plus.
Specyfikacja Archos Diamond Plus
Dane podstawowe | |
Wymiary | 76 x 152 x 8.4 mm |
Waga | 160 g |
Obudowa | jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) |
Standard sim | Micro-sim + Micro-sim, Dual SIM |
Data premiery | 2015, wrzesień |
Ekran | |
Typ | IPS 5.5'', rozdzielczość 1920x1080, 401 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Mediatek MT6753 |
Procesor | 1.3 GHz, 8 rdzeni (Cortex-A53) |
GPU | Mali-T720MP3 |
RAM | 2 GB |
Bateria | 2850 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD, do 256GB |
Porty | USB (microUSB, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 16 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 5.1.0 Lollipop |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE 150 Mb/s |
WIFI | 802.11 a/b/g/n |
GPS | A-GPS |
Bluetooth | 4.0, LE |
NFC | Brak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 16 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 8 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s |
Obudowa i jakość wykonania
Aluminiowe plecki dobrze wpływają na trwałość obudowy – za to plus, bo w tej cenie znajdziemy często modele z plastikową tylną klapką. Ogólne wrażenie psuje jednak nie najlepsze spasowanie elementów – w kilku miejscach widać, że odstępy są większe, niż być powinny. Szkoda, że ekranu nie wzmocniono szkłem Gorilla Glass, ale mimo to jest stosunkowo solidny – co ważne, pod większym naciskiem palców nie pojawia się efekt „jacuzzi”.
Tylna klapka ma srebrny kolor, ale jej wygląd szpecą napisy w dolnej części, zaraz nad głośnikiem. Na samym środku, w górnej części znajdziemy aparat. Plus za takie umieszczenie optyki – dzięki temu nie zasłonimy obiektywu przypadkowo palcem podczas fotografowania. Niestety, jest też minus – aparat wystaje z obudowy, więc nietrudno go będzie zarysować. Jest to niestety przypadłość współczesnych smartfonów i taki sam problem mamy w każdym flagowcu od Samsunga S7 po iPhone 7.
Mocno odznaczają się przyciski, których znajdziemy w telefonie aż cztery. Oprócz przycisku wybudzania, na prawym boku ulokowano belkę głośności, z lewej strony znalazło się natomiast miejsce na przycisk pełniący rolę fizycznego spustu migawki, ale również przycisku funkcyjnego. Tak duża liczba elementów sprawia, że na początku użytkowania Archos Diamond Plus nietrudno o pomyłkę i przypadkowe naciśnięcie niewłaściwego przycisku.
Żeby dostać się do karty SIM musimy otworzyć szufladkę. I tu niespodzianka – telefon obsługuje dwie karty SIM, ale jeśli chcemy jednocześnie korzystać z karty pamięci, będziemy musieli pozbyć się jednej z kart SIM, gdyż gniazdo jest typu hybrydowego (SIM lub microSD).
Archos Diamond Plus posiada dwa wejścia – słuchawkowe 3,5 mm oraz microUSB. Na przedniej części znajdziemy jeszcze frontowy aparat, czujnik światła, a także diodę powiadomień. Rozwiązanie coraz mniej popularne, a uważam, że przydatne. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ramka wokół ekranu jest bardzo mała. Ale to tylko pozory. Jest ona w kolorze ekranu, zatem gdy jest on zgaszony wydaje nam się, że zajmuje niemal całą powierzchnię obudowy. Jednak gdy już ekran się świeci – czarna ramka jest mocno widoczna.
Ekran
Rozmiary ekranu wykonanego w technologii IPS znajdą i zwolenników, i przeciwników. Ci drudzy pisać będą, że Diamond Plus trudno obsługiwać jedną ręką. Może to i racja, ale z drugiej strony 5,5-calowy ekran daje bardzo duży komfort pracy. Surfowanie po internecie jest bardzo wygodne, a i do grania taka wielkość nadaje się idealnie.
W parze z wielkością idzie również jakość. Rozdzielczość ekranu to Full HD, co przekłada się na przyzwoite zagęszczenie pikseli – 401 ppi. Co oznacza, że obraz jest ładny i wyraźny. Dodam, że kolorystyka jest chłodna, co akurat mi bardzo pasuje.
Jasność ekranu stoi na dobrym poziomie – zwłaszcza na tle konkurencji. Ponad 550 cd/m2 wystarczy do tego, aby obraz pozostawał czytelny nawet w mocniejszym świetle. Nieco gorzej jest z najniższą jasnością, ale nie sądzę, aby było to trafnym argumentem przemawiającym za wstrzymaniem się od zakupu. Kąty widzenia ekranu są bardzo szerokie, a czujnik światła dobrze potrafi dopasować automatyczną jasność ekranu do panujących warunków.
Jasność maksymalna
Jasność minimalna
- « Poprzedni
- 1/4
- Następny »
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.