- « Poprzedni
- 1/4
- Następny »
myPhone X Pro to pierwszy smartfon polskiej firmy o ponadprzeciętnej specyfikacji technicznej. Telefon, który próbuje spełnić oczekiwania bardziej wymagających użytkowników. Czy jest to próba udana?
Polska firma myPhone znana jest przede wszystkim z produkcji tańszych smartfonów, które oferują podstawową specyfikację techniczną za bardzo przyzwoite pieniądze. myPhone X Pro stanowi pierwszą poważną próbę zaoferowania urządzenia z wyższej półki. Czy jest to udany pomysł? Na to pytanie odpowiada nasz test myPhone X Pro.
Specyfikacja myPhone X Pro
Dane podstawowe | |
Wymiary | 74 x 148 x 8.3 mm |
Waga | 265 g |
Obudowa | jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) |
Standard sim | Micro-sim + Micro-sim, Dual SIM |
Data premiery | 2016 |
Ekran | |
Typ | IPS 5.5'', rozdzielczość 1920x1080, 401 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | MediaTek Helio P10 |
Procesor | 2 GHz, 8 rdzeni (MT6755) |
GPU | Mali-T860 |
RAM | 4 GB |
Bateria | 3000 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD, do 128GB |
Porty | USB (microUSB 2.0 typu C, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 64 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 6.0.0 Marshmallow |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE |
WIFI | 802.11 b/g/n (2,4 GHz i 5 GHz), Miracast |
GPS | A-GPS |
Bluetooth | 4.1 |
NFC | Brak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 21 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 8 MP, wideo VGA (640x480), 29 kl/s |
Obudowa i jakość wykonania
myPhone X Pro został wyceniony na 1299 złotych, a to oznacza, że przyszły użytkownik może mieć już pewne wymagania co do jakości wykonania. Testowane urządzenie nie ma się czego wstydzić na tle konkurencji z tego samego przedziału cenowego, głównie dzięki obecności metalowej ramki i zaoblonego na krawędziach szkła (2.5D nieznanego producenta) które w czasie testów nie zebrało żadnych większych rys. Tylny panel jest wykonany z gumowanego tworzywa sztucznego, jednak nie sprawia ono wrażenie taniego, a w dotyku przypomina skórę. Trochę razi za to wyraźnie wystający aparat fotograficzny oraz krzywo osadzony czujnik biometryczny. Cała konstrukcja jest jednobryłowa, więc nie próbujcie na siłę zdejmować klapki, bo nie jest to możliwe.
myPhone X Pro nie próbuje wyznaczać nowych standardów jeśli chodzi o design, więc w gruncie rzeczy łatwo pomylić go z innym smartfonem, zwłaszcza gdy patrzymy na klasyczny do bólu front. Jest on szczelnie wypełniony 5.5-calowym wyświetlaczem, a jedyne drobne zastrzeżenie mogę mieć do dolnej ramki. Nie jest ona niczym zagospodarowana i jej obecność mogłaby wydawać się zbędna, ale i tak jest mniejsza niż ta w Huawei P9 Lite czy Sony Xperii E5.
Na lewym boku znajdziemy wyłącznie wysuwaną szufladę dla dwóch kart SIM (bądź jednej karty SIM i jednej microSD), a na prawym boku sztywno osadzone przyciski regulacji głośności oraz włączania i wyłączania telefonu. Jak na mój gust są one odrobinę za nisko i zbyt blisko siebie, jednak to przede wszystkim kwestia przyzwyczajenia. Górna krawędź skrywa port jack 3.5 mm, a dolna głośnik mono, mikrofon do rozmów i USB-C w standardzie 2.0.
Mimo sporych gabarytów myPhone X Pro całkiem nieźle leży w dłoni, jednak wielu użytkownikom może przeszkadzać jego waga – 265 gram to naprawdę dużo, a phablet ciąży nie tylko w ręku, ale nawet i w kieszeni.
Bateria
Na pokładzie myPhone’a X Pro znalazł się akumulator o pojemności 3000 mAh – taki możemy spotkać w wielu smartfonach z 5.5-calowym ekranem. Jak testowany model radzi sobie w zestawieniu z konkurencją?
PC Mark Android
Geekbench 3 (w minutach)
Geekbench 3 (w punktach)
Internet Wi-Fi
Filmy (Wi-Fi off)
W benchmarkach myPhone X Pro spisuje się niestety przeciętnie, w większości testów lądując w dole stawki. Na szczęście w praktyce nie jest tak źle i przetrwanie od rana do wieczora nie powinno być szczególnym problemem, przy 4-5 godzinach na włączonym ekranie. W stanie spoczynku nie zanotowałem większych odchyleń od normy, ale za to mogę się przyczepić do problemów ze wskaźnikiem baterii, który zaraz po odłączeniu od ładowarki potrafi przez dobrą godzinę pokazywać ten sam stan procentowy. Później sytuacja się wyrównuje, gdyż procenty zaczynają znikać ewidentnie za szybko, co może być dokuczliwe i koniecznie musi zostać poprawione przez producenta.
Niewątpliwym plusem jest wsparcie dla szybkiego ładowania, dzięki któremu baterię naładujemy do pełna w niecałe 2 godziny. Stosowną ładowarkę znajdziecie w zestawie.
- « Poprzedni
- 1/4
- Następny »
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.