Aparat
Aparat myPhone X Pro to 21-megapikselowa jednostka z przysłoną f/2.2, ogniskową 3.5 mm, laserowym autofocusem i podwójną, dwutonową diodą LED. Domyślnie jest on obsługiwany przez standardową dla Androida aplikację, którą w 2016 roku znajdziemy przede wszystkim w chińskich smartfonach. Wielka szkoda, że myPhone nie pokusił się o własny program, gdyż ten domyślny jest mało intuicyjny, choć bogaty w opcje pozwalające manualnie regulować niektóre ustawienia. Użytkownik może również skorzystać z różnego rodzaju filtrów, jednak w większości są one mało nowoczesne. Dwa główne tryby to normalny i panoramiczny, a w razie konieczności możemy również włączyć HDR.
Aparat główny pozwala wykonywać zdjęcia w aż 10 różnych rozdzielczościach, zaczynając od VGA i kończąc na 21-megapikselach. W każdym przypadku możemy wybrać albo format 16:9, albo 4:3.
Jakość zdjęć wykonanych aparatem głównym ogólnie jest dobra, choć czasami nierówna, a wiele zależy od konkretnego ujęcia. Generalnie mogę pochwalić szczegółowość zdjęć, która jest całkiem imponująca jak na sprzęt tej klasy. Fotografie są również ostre praktycznie w całym kadrze, a drobne rozmazania w rogach są właściwie niezauważalne. Czasami problemem są jednak przeostrzenia, które widać zwłaszcza przy przybliżaniu obiektów, a wtedy też w oczy rzucają się szumy na jednolitych kolorach, obecne nawet na zdjęciach wykonanych w bardzo dobrych warunkach oświetleniowych. Im ciemniej, tym już tylko gorzej, więc fotografie wieczorne bądź nocne są bardzo mierne.
Na osobny akapit zasługuje kolorystyka zdjęć. Programiści myPhone zauważyli chyba, że większość potencjalnych klientów uwielbia bardzo kolorowe zdjęcia, w związku z czym niektóre barwy są po prostu zbyt intensywne. To oczywiście może się podobać, ale czasem dochodzi do takich absurdów, że ciemnozielone liście stają się… ciemnoniebieskie. Mimo wszystko z jakości zdjęć można być zadowolonym (w większości przypadków) i myPhone X Pro bezapelacyjnie wygrywa z UMi Super.
myPhone X Pro kręci wideo w rozdzielczości Full HD (nazwanej Najwyższą), a nad ich jakością nie ma się co rozpisywać – jest po prostu zadowalająca. Warto jednak mocno pilnować autofocusa, a najlepiej sterować nim ręcznie przy każdej zmianie perspektywy.
Aparat na froncie to 8-megapikselowa jednostka, która dobrze wywiązuje się ze swojego głównego zadania. Kolorystyka może nie jest najlepsza, jednak na portalach społecznościowych nie jest to wybitnie istotne. Co ciekawe możemy sobie pomóc trybem HDR czy dedykowaną diodą doświetlającą, choć oba rozwiązania bardzo subtelnie wpływają na jakość fotek.
Wydajność
myPhone X Pro został wyposażony w popularny wśród wielu średniopółkowych telefonów układ MediaTek helio P10. Soc ten złożony jest z czterech rdzeni Cortex-A53 o taktowaniu 2 GHz, kolejnych czterech rdzeni Cortex-A53 taktowanych zegarem 1.2 GHz oraz czipu graficznego Mali-T860MP2. Dokładnie ten sam układ znajdziemy w UMi Super czy Sony Xperii XA, więc w testach syntetycznych wyniki tych wszystkich trzech modeli są bardzo zbliżone.
PC Mark Android: Praca
PC Mark Android (wszystkie wyniki)
AnTuTu 6: Total
AnTuTu 6 (wszystkie wyniki)
3DMark Unlimited: Total
3DMark Unlimited (wszystkie wyniki)
GFXBench
myPhone X Pro pokazuje, że teoria to jedno, a praktyka drugie. W tym przypadku jednostka zachowuje się bardzo nierówno, zwłaszcza w porównaniu ze wspomnianymi wcześniej smartfonami z tym samym SoC, a także w porównaniu ze Snapdragonem 617 w Alcatelu Idol 4, którego test na łamach gsmManiaKa przeczytacie już wkrótce.
W przypadku głównego bohatera tego testu programiści najprawdopodobniej doszli do wniosku, że wszelkie oznaki przegrzewania należy zdusić już w zarodku. Co prawda górna część metalowej ramki od czasu do czasu robi się cieplejsza (głównie podczas bardziej intensywnego użytkowania), ale w porównaniu z UMi Super czy Alcatelem Idol 4 właściwie nie ma o czym mówić. Jednak nie dzieje się to przypadkiem, gdyż po kilku chwilach zabawy taktowanie rdzeni jest mocno redukowane (w skrajnych przypadkach nawet o połowę), co w pewnych momentach powoduje sporadyczne gubienie klatek animacji, które wprawne oko na pewno wychwyci. Na szczęście dotyczy to bardziej wymagających czynności i w większości standardowych zastosowań, takich jak przeglądanie stron internetowych czy korzystanie z aplikacji typu Massenger, myPhone X Pro pracuje zazwyczaj bez większych przestojów. Sprawę ratują sprawny nośnik danych oraz aż 4 GB pamięci operacyjnej RAM, którą system zarządza pierwszorzędnie.
Jeśli chodzi o układ graficzny, to dwurdzeniowe Mali-T860 sprawuje się świetnie z rozdzielczością HD, jednak Full HD to już trochę za dużo. Dodatkowym problemem jest to, że właściwie na samym początku rozgrywki wydajność GPU spada o kilkanaście procent, co negatywnie wpływa na płynność bardziej wymagających gier. Dobrze chociaż, że prostsze tytuły nie są żadnym problemem.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.